Wiele osób mylnie zakłada, że przesyłki kurierskie to pewny sposób na ominięcie kontroli służb i bezpiecznie przesłanie nielegalnego towaru. O tym, jak wiele może kosztować takie działanie przekonało się ostatnio 7 osób. Nadane przez nie paczki trafiły w ręce funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej. Urzędnicy odwiedzili jedną z sortowni w Zielonej Górze. W 127 paczkach znaleziono przeszło 230 kg tytoniu.
Kontrole KAS nie są niczym nowym. Funkcjonariusze od dawna sprawdzają przesyłki, jakie trafiają do magazynów firm kurierskich. W tym przypadku znaleziono akurat nielegalny tytoń, ale w skali kraju nie brakuje przesyłek z nielegalnymi lekami, czy też narkotykami. W swojej pracy funkcjonariusze wykorzystują specjalistyczny sprzęt np. skanery rentgenowskie. Sporą rolę odgrywają także „czworonożni detektywi”, czyli specjalne szkolone psy.
I tak ostatnia kontrola przeprowadzona przez KAS w Zielonej Górze doprowadziło do wykrycia wspomnianych wcześniej ponad 230 kg tytoniu bez akcyzy, bo to na takich wyrobach skupili się funkcjonariusze. Nieopodatkowany tytoń znajdował się w 127 paczkach. Towar był zapakowany w foliowe worki o wadze 0,5 kg i 1 kg. Z takich paczek da się zrobić przeciętnie od 25-50 paczek papierosów, ale to bardzo uśrednione wyliczenia.
Przesyłki pochodziły od siedmiu nadawców z Zielonej Góry i okolic, a miały dotrzeć do odbiorców w całym kraju. Gdyby towar trafił do sprzedaży, straty dla budżetu państwa wyniosłyby ponad 300 tys. zł. Warto mieć świadomość, że zgodnie z przepisami posiadanie, handel oraz przemyt wyrobów tytoniowych bez akcyzy zaliczają się do przestępstw skarbowych. Za takie działania grozi przynajmniej grzywna, a przy sporej skali przewinienia kara pozbawienia wolności do 3 lat.
