Show Litwinki w Arenie Gorzów

Kobieta z piłką do koszykówki
Laura Miškinienė uzyskała współczynnik eval na poziomie 43 punktów Fot. AZS AJP Gorzów/FB
Koszykarki z Gorzowa, grające bez kontuzjowanej Rebeki Mikulašikovej, uległy wyżej notowanym rywalkom z Lublina. To oznacza, że przed fazą play off nie poprawią znacząco swojej pozycji w tabeli. Show w Arenie Gorzów skradła Laura Miškinienė, która zaliczyła podwójne double-double.

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 84:93 (23:27, 20:17, 20:31, 21:18)

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Miller 19 (1×3, 9 zbiórek, 6 strat), Walker 16 (2×3), Tsineke 15 (1×3), Kośla 11 (1×3), Śmiałek 4 (7 zbiórek) oraz Gertchen 16 (4/7 za trzy, 5 fauli), Lebiecka 3 (1×3), Kuczyńska 0.

Polski Cukier AZS UMCS: Miškinienė 25 (11/18 za dwa, 21 zbiórek, 6 asyst), Szymkiewicz 21 (4/6 za trzy, 7 zbiórek), Stanacev 16 (3/4 za trzy, 9 asyst), Kulińska 11 (2×3), Johnson 8 oraz Muldrow 7 (1×3), Ullmann 5 (1×3).

25 punktów i 21 zbiórek Laury Miškinienė

Polski Cukier AZS UMCS to trzecia siła ekstraklasy, a Polska Strefa Inwestycji Enea AJP – siódma. W styczniowym finale Pucharu Polski górą były gorzowianki, tymczasem w sobotę (22 lutego) rywalki wzięły rewanż. Zdecydowała o tym trzecia kwarta, którą lublinianki wygrały 31:20, choć nie tylko to.

Pod nieobecność kontuzjowanej Rebeki Mikulašikovej przyjezdne harcowały pod tablicami, a środkowa Laura Miškinienė zaprezentowała się wprost rewelacyjnie. Mierząca 190 cm Litwinka na swoim koncie zapisała 25 punktów i 21 zbiórek (9 w ataku). Miała przy tym 61,1-procentową skuteczność rzutów za dwa i dołożyła 6 asyst. Lublinianki zaliczyły 46 zbiórek (16 w ataku), a gorzowianki – 33 (11 w ataku). Miejscowym nie pomogła natomiast olbrzymia przewaga w punktach zdobytych z szybkiego ataku: 32 – 11.

Dariusz Maciejewski: Nie mogliśmy grać agresywnie

– Walczymy dalej. Czekamy na raporty medyczne o stanie zdrowia Rebeki, bo ten mecz pokazał, że bez niej w strefie podkoszowej będzie ciężko. Teraz pełna koncentracja przed play-off. Mamy swoją pracę do zrobienia w spotkaniach rundy zasadniczej, a w ćwierćfinale zobaczymy, czy będzie to Wrocław, Lublin czy inny zespół – mówi trener Dariusz Maciejewski.

– W finale Pucharu Polski powstrzymaliśmy Laurę Miškinienė w strefie podkoszowej, a w tym meczu zebrała aż 21 piłek. Wtedy siła fizyczna Rebeki i Eweli, a teraz przy kontuzji nie mieliśmy rotacji pod koszem i nie mogliśmy grać agresywnie. Ryzykowaliśmy, gdy podwajaliśmy w strefie podkoszowej, to dostaliśmy punkty z obwodu. W ataku zagraliśmy dobrze, ale w obronie zabrakło nam z wiadomych powodów agresywności. Kontuzje to element sportu, ale jak masz zdrowie, masz dobry trening, jak masz dobry trening, to w meczu grasz na 100 procent. My musieliśmy uważać na faule, nie mogliśmy grać rotacją i rywal to skutecznie wykorzystał – dodał trener Maciejewski.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści