Zastal w nowej odsłonie. Dobry mecz z niedobrym finałem (ZDJĘCIA)

Czterech mężczyzn gra w koszykówkę
Ty Nichols za chwilę zdobędzie dwa punkty dla Orlenu Zastalu Zielona Góra. Nie powstrzyma go nawet Dariusz Wyka
Koszykarze Orlenu Zastalu Zielona Góra prowadzili przez 34 minuty i 28 sekund, ale z parkietu zeszli pokonani. W ostatniej kwarcie roztrwonili 9-punktową przewagę i w końcówce ulegli Górnikowi Zamkowi Książ Wałbrzych. Pod tablicami królował Dariusz Wyka.

Orlen Zastal Zielona Góra – Górnik Zamek Książ Wałbrzych 70:74 (21:14, 22:23, 18:18, 9:19)

Orlen Zastal: Nichols 15 (4/5 za dwa, 1×3), Brkić 11 (4/5 za dwa, 1×3, 6 zbiórek), Matczak 7 (5 przechwytów), Kołodziej 5 (1×3, 5 zbiórek), Łabinowicz 5 (1×3, 5 zbiórek) oraz Perry 14 (2×3, 5 asyst), Grady 9 (2×3), Simmons 4 (7 zbiórek), Sitnik 0, Woroniecki 0.

Górnik Zamek Książ: Wyka 21 (8/10 za dwa, 16 zbiórek), Gotcher 7 (1×3), Gilbert 4, Kulka 0, Marchewka 0 oraz Smith 16 (7/11 za dwa, 8 zbiórek), Berzins 11 (3/5 za trzy, 5 zbiórek), Patton 8 (4/4 za dwa, 5 zbiórek), Wiśniewski 7 (1×3).

Widzów 4999.

POJEDYNEK
ŚRODKOWYCH
Veljko BrkićvsDariusz Wyka
11punkty21
4/5rzuty za dwa8/10
1/1rzuty za trzy0/2
0/0rzuty wolne5/5
2zbiórki w ataku7
4zbiórki w obronie9
6zbiórki suma16
0asysty0
1przechwyty0
0straty0
3bloki3
2faule2
20eval36
Na koniec Zastal dopadła niemoc w ataku

Z jednej strony Zastal w nowej odsłonie – z Dariusem Perrym, Kellanem Gradym i Zacharym Simmonsem. Z drugiej strony Górnik – beniaminek i zarazem trzecia siła ekstraklasy, świeżo upieczony zdobywca Pucharu Polski. Niedzielny (2 marca) mecz przyciągnął do hali CRS w Zielonej Górze komplet publiczności, w tym liczną grupę kibiców zespołu z Wałbrzycha, u których widać głód koszykówki na wysokim poziomie.

Zastal w tym spotkaniu wyglądał naprawdę dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie, po której prowadził 43:37. Po przerwie Górnik postawił jednak znacznie twardsze warunki w obronie i w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. W ostatniej odsłonie zielonogórzan dopadła niemoc, szczególnie w ataku, bo od stanu 64:55 stracili dziesięć punktów z rzędu, a sami w całej kwarcie zdobyli tylko dziewięć.

Statystyki korzystne dla Zastalu? Z pewnością 15 przechwytów (przy 14 stratach). Z tego wzięły się 24 punkty po stratach (przy 13 Górnika). Poza tym lepszy bilans punktów z szybkiego ataku (16:9) i punktów po kontrach po przechwytach (11:2).

Statystyki niekorzystne? Zbiórki – 43:36 dla Górnika (16:15 w ataku). I co za tym idzie, punkty drugiej szansy – 21:11. Skuteczność rzutów za dwa – 25/41 (61 proc.) po stronie gości i 20/42 (47,6 proc.) po stronie gospodarzy. Punkty z “pomalowanego” – 48:36, punkty z ławki.

Do poprawy na pewno zbiórka defensywna

Vladimir Jovanović, trener Zastalu:

– Zaczęliśmy dobrze w ataku i w obronie, ale w kluczowych momentach nie potrafiliśmy zdobyć punktów z niektórych otwartych pozycji. Przeciwnik z pewnością silny, grał bardzo fizycznie, dobrze bronił. No i trzeba zauważyć, że rywale mieli tylko cztery faule w drugiej połowie, co dawało im większą motywację do bronienia. Jestem zadowolony z dzisiejszego meczu, zagraliśmy dobrze.

Michał Kołodziej, skrzydłowy Zastalu:

– Mimo że przez cały mecz utrzymywaliśmy prowadzenie, to w końcowych momentach między innymi moja słaba skuteczność i parę głupich strat zaważyły na tym, że przegraliśmy. Na pewno do poprawy zbiórka defensywna, bo dzisiaj sam Darek Wyka zdobył siedem takich zbiórek. Ale to nie jest też zadanie jednego zawodnika – jako drużyna musimy iść na deskę i pomagać.

Takich meczów powinno być jak najwięcej

Andrzej Adamek, trener Górnika:

– Bardzo trudne spotkanie. Obfitowało w wiele zmian i zwrotów akcji. Natomiast w drugiej połowie na pewno dużo lepiej zagraliśmy na tablicach, trochę agresywniej w obronie, bo w pierwszej połowie byliśmy bardzo pasywni pod tym względem. Mimo że nie mogliśmy dzisiaj za bardzo trafić do kosza, to zawodnicy uwierzyli w pewnym momencie, że ten mecz można jakoś na swoją stronę przeciągnąć, czego im serdecznie gratuluję. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa.

Dariusz Wyka, środkowy Górnika:

– Mecz na pewno ciekawy do oglądania. Niesamowite zwroty, niesamowite akcje, bloki, wsady – wszystko, więc oby takich meczów w polskiej lidze było jak najwięcej.

Wszyscy uczestnicy konferencji prasowej dziękowali kibicom obu zespołów za znakomitą frekwencję i świetny doping. Trener Adamek stwierdził, że atmosfera była “playoffowa”.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści