Spacer pod gorzowskim magistratem w obronie dyrektorki MCK. W proteście radni opuszczają prezydencki klub (ZDJĘCIA)

Spacer pod Urzędem Miasta Gorzowa Wlkp. w obronie Hanny Dębskiej. Fot. LCI
Spacer pod Urzędem Miasta Gorzowa Wlkp. w obronie Hanny Dębskiej. Fot. LCI
Przez centrum Gorzowa przeszedł spacer w obronie Hanny Dębskiej. Dyrektorkę Miejskiego Centrum Kultury prezydent odwołał, ale po protestach środowiska kultury cofnął swoją decyzję. Poprosiliśmy o komentarz do marszu rzecznika magistratu. Otrzymaliśmy informację, że miasto odniesie się do sprawy w przyszłym tygodniu.

“Kultura mówi NIE”, “Miasto to ludzie, my jesteśmy miastem”, “Musimy chronić kulturę”, “Czekamy na przeprosiny”, “Nie wygląda to najlepiej”, to tylko niektóre hasła, z którymi maszerowali pod Urzędem Miasta mieszkańcy oburzeni decyzjami prezydenta Jacka Wójcickiego.

Przypomnijmy. W ubiegły piątek zapadła decyzja o odwołaniu Hanny Dębskiej, dyrektorki Miejskiego Centrum Kultury ze stanowiska. Miała utracić zaufanie prezydenta. W poniedziałek pod naciskiem społecznym prezydent cofnął swoją decyzję. Hanna Dębska postawiła jednak warunki: przeprosiny za odwołanie, zatrudnienia na siedem lat i nieingerowanie w działania Miejskiego Centrum Kultury.

W związku z całą sprawą pod Urzędem Miasta Gorzowa Wlkp. przy ulicy Sikorskiego, gdzie urzęduje prezydent Jacek Wójcicki, maszerowali mieszkańcy i ludzie związani z gorzowską kulturą. Jak mówili, w obronie Hanny Dębskiej.

– Liczymy, że będzie to głos, który zostanie wzięty pod uwagę i że otrzymamy odpowiedź na pisma, które kierowaliśmy do Urzędu Miasta w sprawie sytuacji w kulturze. To nie jest prywatny folwark, kultura powinna być nietykalna i nie powinno się ingerować w jej działalność – mówił Bartosz Matuszewski, muzyk kierujący jednym z klubów muzycznych w mieście. – Byłoby pięknie, gdyby ktoś do nas wyszedł – dodał.

Nikt z Urzędu Miasta Gorzowa Wlkp. nie wyszedł do spacerujących pod magistratem. O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego UM Gorzowa Wlkp. Wiesław Ciepiela przekazał nam, że miasto ustosunkuje się do sprawy w przyszłym tygodniu.

Odejście z klubu na znak protestu

Jak podało Radio Gorzów, radni Maria Szupiluk i Cezary Żołyński, związani z gorzowską kulturą od lat, odeszli z prezydenckiego klubu Gorzów Plus. Decyzję podjęli po dzisiejszym spotkaniu przedstawicieli klubu z prezydentem. To konsekwencja ostatnich decyzji Jacka Wójcickiego, dotyczących m.in. dyrektorki Miejskiego Centrum Kultury. P

Po decyzji Szupiluk i Żołyńskigo w klubie prezydenckim zostało czterech radnych: Maciej Buszkiewicz, Jan Kaczanowski, Albert Madej i Piotr Paluch.

Filmową rolkę możesz zobaczyć na naszym profilu na FB. Realizacja Natalia Dębicka, zdjęcia Marta Czernicka.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści