Działaczki Platformy Obywatelskiej w regionie lubuskim zapraszają kobiety do aktywnego uczestnictwa w nadchodzących wyborach prezydenckich. Zarówno w Gorzowie, jak i w Zielonej Górze odbyły się konferencje prasowe uświadamiające Lubuszankom, jak ważne jest aktywne uczestnictwo w życiu politycznym i społecznym. Działaczki namawiały do wspierania kandydata PO Rafała Trzaskowskiego. Zapytaliśmy, dlaczego.
W Gorzowie Wlkp. konferencja prasowa odbyła się w samym centrum miasta pod tzw. Studnią Czarownic. Choć – jak mówiły żartobliwie uczestniczki – nie utożsamiają się z czarownicami, to w pewnym sensie chcą odczarować pojęcie aktywności kobiet.
– Czy głos kobiet jest wystarczająco słyszalny w polskiej polityce? Z pewnością nie. Znam wiele kobiet, które są zaangażowane, aktywne, chcą zabierać głos w ważnych dla siebie sprawach, ale nie chcą wchodzić do polityki, nawet tej lokalnej. Tak mówił Rafał Trzaskowski w sprawie wpisania możliwości utworzenia Rad Kobiet do ustawy o samorządzie gminnym. To jeden z wielu powodów, dla których będę głosować na niego w najbliższych wyborach prezydenckich – podkreśla posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Sibińska.


W Zielonej Górze do pójścia na wybory namawiało kilkanaście polityczek, samorządowczyń i działaczek z południa regionu. Akcja “Kobiety na wybory” odbyła się w centrum miasta.
– Chcemy brać odpowiedzialność za naszą przyszłość, chcemy mieć wpływ na to, jak będzie wyglądała Polska. Jaki będziemy mieć na to wszystko wpływ, zależy właśnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie. Zachęcamy do oddania głosu na najlepszego kandydata dla kobiet, najlepszego kandydata dla Polski – mówiła posłanka Katarzyna Osos, namawiając Polki do oddawania głosu na Rafała Trzaskowskiego.
– Kobiety, matki, córki, żony, kto jak nie my? Udało się nam w wyborach parlamentarnych, pokonaliśmy zło, mamy dobry, normalny rząd, możemy teraz pogonić te resztki PiS-u z pałacu prezydenckiego. Potrzebujemy współpracy prezydenta z rządem. To, co stoi na głowie, postawimy na nogi – podkreślała posłanka KO Elżbieta Anna Polak.

Dziś Rady Kobiet działają w ponad 50 miastach i miasteczkach. W regionie lubuskim działa m.in. Rada Kobiet Województwa Lubuskiego.
W wyborach 15 października frekwencja wśród kobiet była rekordowa – wyniosła prawie 75 procent.