Pięć lat starań, 13 tysięcy podpisów mieszkańców pod petycją. Było warto. Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. od marca ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na pełnowymiarową kardiochirurgię. To 5,5 mln zł rocznie na ratowanie ludzkiego życia i zabiegi planowe. Zarząd szpitala podczas uroczystej gali w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do szczęśliwego finału tego procesu.
Na wieczornej gali 14 marca br. w teatrze miały miejsce wzruszające chwile. Wręczono odznaczenia dla tych, którzy odegrali kluczową rolę w walce o kardiochirurgię. Wśród wyróżnionych znaleźli się lekarze, samorządowcy, a także parlamentarzyści, którzy wspierali ten projekt.
Podziękowania oprócz Marcina Jabłońskiego marszałka województwa lubuskiego z rąk prezesa Jerzego Ostroucha i wiceprezesa Roberta Surowca odebrali także m.in. wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska i senator Tomasz Grodzki, posłanka Krystyna Sibińska i senator Władysław Komarnicki, a także prezydenci, wójtowie, starostowie, którzy podpisywali się pod petycją TAK dla kardiochirurgii. Na gali obecna była także m.in.: radny województwa Hubert Harasimowicz, wiceprezydent Gorzowa Wlkp. Izabela Piotrowicz, dyrektor Biura Zamiejscowego Urzędu Natalia Burdz i z-ca dyrektora Maciej Buszkiewicz.
-To miłe, że także pracownicy szpitala, ta lokalna społeczność o środowisko dostrzega, że ma wsparcie i takiego niezawodnego partnera w samorządzie województwa, bo to rzeczywiście wymaga wspólnych wysiłków, no nie tylko finansowych, bo oczywiście taki udział własny i wsparcie z budżetu ze środków unii niektórymi samorząd województwa dysponuje, jest niezbędne, żeby osiągać te wszystkie cele, ale oprócz tego taki wspólny wysiłek, taka i determinacja, i wiara, i przekonania o tym, że musimy robić wszystko i wykorzystać wszelkie szanse i możliwości, żeby podnosić bezpieczeństwo zdrowotne – mówił Marcin Jabłoński marszałek województwa lubuskiego. -To wielki sukces całej społeczności medycznej, samorządowej i politycznej, która nie ustawała w staraniach, aby pacjenci z województwa lubuskiego otrzymali dostęp do ratujących życie zabiegów.
Podziękowania dla bohaterów
-Dziś możemy podziękować tym, którzy przez lata walczyli o ten projekt. To przede wszystkim lekarze, zarząd szpitala, samorządowcy i parlamentarzyści, którzy wykazali się ogromną determinacją. Dzięki ich staraniom udało się wypełnić tzw. “białą plamę” w opiece kardiologicznej naszego regionu. Teraz pacjenci z Lubuskiego nie muszą jeździć do oddalonych miast, by otrzymać specjalistyczną pomoc – mówił marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
Droga do sukcesu
Problemy z uruchomieniem kardiochirurgii znane były od lat. – Już dwa lata temu lekarze i zarząd szpitala podkreślali, że to nie marzenie, lecz konieczność. Choroby układu krążenia są bowiem jedną z głównych przyczyn zgonów w Polsce. Nowoczesna kardiochirurgia i kardiologia inwazyjna pozwalają ratować życie pacjentów z zawałami, udarami i innymi nagłymi schorzeniami sercowo-naczyniowymi – podkreśliła minister zdrowia Izabela Leszczyna.
-Pamiętam działania ws. kardiochiorurgii – mówi wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska. – Wtedy pamiętam z Krystyną Sibińską, która też była takim motorem do działania i takim dobrym duchem tej kardiochirurgii, pisałyśmy wspólnie interpelacje. Wtedy byłam Wiceprzewodniczącą Sejmowej Komisji Zdrowia. Zorganizowaliśmy Sejmową posiedzenie Sejmowej Komisji Zdrowia właśnie o tym. Mówiliśmy podczas tej komisji, że jest kadra, jest sprzęt, jest miejsce. Są chęci z determinacja, tylko woli brak. Minister Zdrowia odsyłał nas do NFZ -u. NFZ Lubuski mówił, że nie da na to pieniędzy. Dzisiaj mamy to już za sobą. Na szczęście.
Sukcesu gratulowała szpitalowi posłanka Krystyna Sibińska i senator Władysław Komarnicki, którzy od lat zabiegali o kontrakt w Sejmie i wśród Lubuszan.
Determinacja i wspólna walka
Marszałek województwa podkreślił, że gorzowski szpital to jednostka, która daje powody do dumy i podnosi poziom bezpieczeństwa mieszkańców. To ambitne przedsięwzięcie wymagało ogromnego wysiłku i wiary w jego sens. Wiele osób poświęciło swój czas i energię, by projekt mógł się urzeczywistnić.
Dzień uroczystości był nie tylko momentem refleksji nad przeszłością, ale też okazją do spojrzenia w przyszłość. Oddział kardiochirurgii już teraz ratuje życie pacjentów – mimo że nie miał jeszcze kontraktu, przeprowadzono tam ponad 300 operacji. Teraz możliwości leczenia będą jeszcze większe.
To wszystko nie byłoby możliwe bez tysięcy godzin pracy, nieprzespanych nocy, uporu i determinacji ludzi, którzy wiedzieli, że warto walczyć. To dzięki nim Gorzów stał się miejscem, gdzie pacjenci otrzymują najwyższej jakości pomoc medyczną.