Porażka po dogrywce to jednak porażka. Koszykarze Orlenu Zastalu Zielona Góra przed własną publicznością ulegli AMW Arce Gdynia i są w grupie trzech zespołów z najniższą liczbą zwycięstw w ekstraklasie. Przed Zastalem jeszcze dziewięć meczów, z czego aż sześć na wyjeździe.
Orlen Zastal Zielona Góra – AMW Arka Gdynia 87:90 (16:24, 21:18, 28:19, 14:18, dogrywka 8:11)
Orlen Zastal: Perry 17 (3×3, 10 zbiórek, 6 asyst, 6 strat), Kołodziej 16 (2×3, 10 zbiórek, 5 fauli), Grady 15 (2×3), Simmons 6 (7 zbiórek), Woroniecki 5 (1×3) oraz Matczak 13 (1×3, 6 zbiórek, 5 asyst), Brkić 12 (5/6 za dwa), Turner 2, Sitnik 1.
AMW Arka: Nenadić 21 (2×3, 7 asyst), Djordjević 17 (7/11 za dwa, 10 zbiórek), Tolbert 15 (5/8 za dwa, 7 zbiórek), Garbacz 5 (1×3), Szymkiewicz 0 oraz Kolenda 15 (1×3), Watson 10 (3×3), Szumert 4, Hrycaniuk 2.
Widzów 3458.
W piątkowym (14 marca) meczu Zastal nie pozwolił stłamsić się w walce pod koszem. Zielonogórzanie wygrali zbiórki 49:38 (w ataku 18:7). Dzięki temu oddali o 19 rzutów z gry więcej (81:62), choć także o 11 mniej wolnych (16:27). Mimo to polegli.
Główną przyczyną piątej porażki z rzędu była słaba skuteczność rzutów z gry, zwłaszcza z otwartych pozycji – 31/81 (38,3 proc.). Darius Perry – 7/21 (33,3 proc.), Kellan Grady – 4/14 (28,6 proc.), Robert Turner – 1/6 (16,7 proc.), Michał Sitnik – 0/4. Dodajmy, że Perry spudłował także rzut za trzy w ostatniej akcji czwartej kwarty. Z kolei na koniec dogrywki, przy stanie 87:88, trafił piłką w okolice górnej części tablicy i zegara…
W Zastalu znów nie wystąpili kontuzjowani: Ty Nichols i Artur Łabinowicz. Do zespołu dołączył natomiast wspomniany Turner. To 32-letni Amerykanin, ma 186 cm wzrostu, może pełnić rolę rozgrywającego i rzucającego. W piątkowym spotkaniu spędził na parkiecie 23 minuty. W tym czasie zdobył 2 punkty (1/4 za dwa, 0/2 za trzy), zaliczył 2 asysty, przechwyt i popełnił 3 faule. Dało to współczynnik eval na poziomie 1.
Fotogaleria z meczu Orlen Zastal Zielona Góra – AMW Arka Gdynia