Jest trzecie zwycięstwo! Gorzowianki powalczą o finał

Kobieta w sportowym stroju
Diamond Miller wypatruje kolejnych rywalek. Będą nimi koszykarki Ślęzy Wrocław Fot. Piotr Kaczmarek/400mm.pl
Koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enei AJP Gorzów po raz trzeci pokonały rywalki z Lublina i awansowały do półfinału ekstraklasy. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Kolejny świetny mecz zaliczyła Shatori Walker. O finał dziewczyny powalczą ze Ślęzą Wrocław.

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 94:87 (22:20, 26:25, 20:21, 17:19, dogrywka 9:2) – stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3:1

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Miller 29 (9/14 za dwa, 5 zbiórek, 5 asyst), Tsineke 20 (1×3, 5 asyst), Miller 19 (1×3, 6 zbiorek, 5 fauli), Gertchen 13 (3×3, 12 zbiórek), Śmiałek 3 (6 zbiórek) oraz Lebiecka 4, Kobylińska 3 (1×3), Mikulašikowa 3 (1×3), Kuczyńska 0.

Polski Cukier AZS UMCS: Johnson 23 (6/9 za dwa, 3×3, 6 zbiórek, 6 strat, 5 fauli), Szymkiewicz 18 (3×3), Miškiniene 14 (4/6 za dwa, 16 zbiórek, 5 asyst), Stanacev 13 (2×3, 7 zbiórek, 8 asyst), Kulińska 7 (1×3, 5 fauli), oraz Ullmann 9 (3×3), Zempare 3 (1×3, 5 zbiórek).

Widzów 2100.

W dogrywce rywalki spudłowały wszystkie rzuty z gry

Gorzowianki nie zmarnowały szansy i załatwiły sprawę we własnej hali. Czwartkowe (20 marca) spotkanie było niezwykle zacięte. Prowadzenie zmieniało się 14 razy, a 11 razy na tablicy wyników widniał remis.

Od początku meczu błyszczała Shatori Walker, która po pierwszej kwarcie miała na koncie 13 punktów. Miejscowe kontrolowały zbiórki – 15:7, z czego wynikała także przewaga w punktach drugiej szansy – 8:0 (statystyki po 10 minutach gry). Do przerwy prowadziły 48:45.

W trzeciej partii lublinianki wyrównały na 63:63 i 66:66, ale po 30 minutach było 68:66 dla gospodyń. Z kolei w nerwowej końcówce czwartej kwarty, po festiwalu rzutów wolnych, przyjezdne rzutem na taśmę doprowadziły do remisu i dogrywki.

Przez 40 minut mocną bronią Polskiego Cukru były rzuty za trzy – 11/23 (47,8 proc.). Tymczasem w dogrywce lublinianki spudłowały… wszystkie próby z gry – 0/4 za dwa, 0/5 za trzy i 2/4 wolne. Gorzowianki może nie były bezbłędne, ale jednak trafiały. Dzięki czemu zbudowały bezcenną przewagę i mogły cieszyć się z awansu do półfinału.

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP miała dużo wyższą skuteczność rzutów za dwa – 28/51 (54,9), rywalki – 15/37 (40,5 proc.). Zdobyła także więcej punktów z “pomalowanego” – 40:26. Podobnie jak punktów drugiej szansy – 14:5 i z szybkiego ataku – 19:12.

Dariusz Maciejewski: Jesteśmy ranni, ale głodni zwycięstwa

– Jak policzyłem, to są moje 22. play offy w roli pierwszego trenera, ale też muszę przyznać, że jedne z najtrudniejszych – mówił na konferencji prasowej Dariusz Maciejewski. – Mieliśmy bardzo trudną rundę i myślę, że wygraliśmy te play offy, bo byliśmy bardzo mocno zmotywowani. Mimo że byliśmy mocno kontuzjowani, byliśmy mentalnie bardzo dobrze nastawieni na to, żeby odnieść sukces.

– Uważam, że pierwszy mecz w Lublinie był kluczowy, aczkolwiek ten dzisiejszy był fantastycznym widowiskiem. Zmieniało się prowadzenie. Nie wiem, ile trójek wpadło, ale też był koncert rzutów za trzy, szczególnie zespołu z Lublina. Wynik się wahał w jedną lub drugą stronę, ale wytrzymaliśmy ciśnienie. Jesteśmy po raz siódmy z rzędu – jako jedyny polski klub – w czwórce. To dla nas niesamowita sprawa i nie powiedzieliśmy ostatniego słowa – podkreślił trener gorzowianek.

– Musimy bardzo mocno wypocząć. Zobaczymy, jak po takim wysiłku zareaguje staw skokowy Rebeki Mikulašikowej i Klaudii Gertchen. Emilia Kośla już dzisiaj nie zagrała, bo ma bardzo duży problem z kolanem. Cały czas jesteśmy ranni, ale cały czas jesteśmy głodni zwycięstwa i cały czas jesteśmy w grze. I myślę, że zrobimy wszystko, żeby kolejny raz dla Gorzowa zdobyć medal – zadeklarował trener Maciejewski.

Czas na półfinał ze Ślęzą Wrocław

W półfinale Polska Strefa Inwestycji Enea AJP zmierzy się ze Ślęzą Wrocław, która rozbiła KGHM BC Polkowice 108:33, 104:34, 105:48. Rywalizacja rozpocznie się 26 marca.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Te buty dawno wyszły z mody

Madziu, ty kiedyś byłaś taką miłą, wrażliwą dziewczynką – powiedziała mi babcia znad filiżanki kawy, jakby składała mi recenzję. „A teraz…?” zawisło w powietrzu. No

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści