E-Fasiąg, bo tak nazywa się auto zaprojektowane przez firmę Innovation AG, będzie produkowane w Zielonej Górze. To właśnie ten elektryczny pojazd w najbliższej przyszłości zacznie wozić turystów na trasie do Morskiego Oka, gdzie zastąpi wozy ciągnięte przez konie. Takich innowacyjnych firm może być więcej w Zielonej Górze już w najbliższej przyszłości, o czym dowiedzieliśmy się podczas otwarcia inkubatora przedsiębiorczości w Nowym Kisielinie.
Budowa inkubatora “E-Mobility Innovation Hub”kosztowała przeszło 13 mln zł, z tego prawie 9 mln zł dorzuciła Unia Europejska. Budynek to prawie 2 tys. m kw., z czego ponad połowę stanowi hala montażowa. Już teraz w placówce działa kilka firm. – Przede wszystkim to obiekt poświęcony start-upom oraz firmom z sektora MŚP. Świadczymy usługi inkubacji oraz prorozwojowe, z których może skorzystać każde przedsiębiorstwo. To ważne, ponieważ obszary transformacji energetycznej oraz elektromobilności są kluczowe dla budowy gospodarki – wyjaśnia Krzysztof Burda, prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności, która zarządza zielonogórskim inkubatorem.
Najnowszym „klientem” inkubatora stała się firma Innovation AG, która posiada w swoim projektowym portfolio maszynę o nazwie E-Fasiąg. To napędzany prądem pojazd mający dowozić turystów do Morskiego Oka, zastępując w ten sposób wozy ciągnięte przez konie. – Mamy również zamówienia z innych miejsc w Polsce oraz potencjalnego klienta zza granicy. E-Fasiąg to pewna nowość na rynku elektromobilności. Mówimy o specjalistycznym pojeździe turystycznym, wypełniającym lukę pomiędzy super małymi pojazdami a autobusem – wyjaśnia Albert Gryszczuk, prezes Innovation AG.
Jak podkreślają przedstawiciele firmy, Zieloną Górę wybrali na swoją siedzibę m.in. ze względu ulokowanie miasta na ścianie zachodniej, działalność prowadzoną przez PIRE oraz właśnie istniejący tu inkubator przedsiębiorczości. Nic dziwnego, że duży potencjał placówki dostrzegają lubuscy parlamentarzyści oraz samorządowcy.
– To niezwykle ważne miejsce w kontekście tego, co dzieje się na świecie oraz w UE, a jest związane z czystą energią. Inkubator wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społeczności polskiej, europejskiej i światowej. Jak wiemy, ekologia jest jednym z ważniejszych elementów. Rozwiązania tutaj wypracowane będą wdrażane oraz komercjalizowane przez różne podmioty w kraju lub za granicą – zauważa poseł Waldemar Sługocki.
– Chcemy stawiać na innowacyjność w regionie, stąd dotacje z UE do takich przedsięwzięć jak to dzisiaj otwierane. Ten inkubator już pracuje, są tu podmioty, które się zadomowiły. Bardzo się z tego cieszymy. To dowód na to, że te zaangażowane prawie 9 mln zł pracuje na rzecz nas wszystkich w województwie lubuskim, a szczególnie firm angażujących się w innowacyjność oraz nowe technologie – dodaje Grzegorz Potęga, wicemarszałek województwa lubuskiego.
Obecnie w inkubatorze ma swoje siedziby 12 firm z branży odnawialnych źródeł energii oraz elektromobilności. Zajmują się one np. dystrybucją stacji ładowania, czy też produkcją wiatraków. – Liczymy, że w inkubatorze pojawią się firmy innowacyjne, które będą generowały dobre, wysokopłatne miejsca pracy dla mieszkańców Zielonej Góry. To przedsięwzięcie wpisuje się również w strategię prezydenta Marcina Pabierowskiego, który wskazał, aby takie inwestycje były wspierane przez miasto. Zdradzę, że w ramach projektu unijnego będziemy pomagać w promowaniu tego przedsięwzięcia – tłumaczy Jarosław Flakowski, wiceprezydent Winnego Grodu.
Partnerem merytorycznym stworzenia inkubatora pozostaje firma Ekoenergetyka-Polska. Zielonogórskie przedsiębiorstwo to światowy lider w branży elektromobilności. Spółka działa na rynku 28 państw, gdzie zainstalowała ok. 2 500 stacji szybkiego ładowania. Oprócz działalności produkcyjnej prowadzi badania w obszarze innowacyjnych rozwiązań i nowych technologii w transporcie niskoemisyjnym.
