Bez Diamond Miller, bez Rebeki Mikulašikovej i bez Emilii Kośli. Ale za to z niesamowitą determinacją, wielkim charakterem i ogromnym apetytem na zwycięstwo. Koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enei AJP Gorzów awansowały do finału ekstraklasy. W decydującym boju pokonały po dogrywce Ślęzę Wrocław.
Ślęza Wrocław – Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów 75:78 (9:11, 11:14, 26:18, 20:23, dogrywka 9:12) – stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2:3
Ślęza: Ryan 15 (1×3, 6 asyst), Gajda 6 (1×3, 7 asyst), Strautmane 6 (6 zbiórek, 5 fauli), Kurach 5, Hjern 0 oraz Nunn 21 (18 zbiórek), Mielnicka 19 (3×3, 5 zbiórek, 5 fauli), Pyka 3 (1×3).
Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Tsineke 24 (3/4 za trzy, 7 zbiórek, 9 asyst), Walker 21 (1×3, 13 zbiórek), Gertchen 16 (4×3, 9 zbiórek), Lebiecka 12 (7 zbiórek, 5 strat), Śmiałek 5 (8 zbiórek) oraz Kuczyńska 0, Kobylińska 0.
16 rzutów z gry, a trafiła tylko Elena Tsineke
Stawka środowego (2 kwietnia) meczu była olbrzymia, więc nic dziwnego, że koszykarkom obu ekip drżały ręce. Z pierwszych 16 rzutów z gry trafiły zaledwie jeden, a zrobiła to Elena Tsineke, otwierając wynik spotkania. W drugiej kwarcie ze skutecznością było tylko niewiele lepiej, stąd do przerwy rezultat 20:25.
Statystyki na półmetku? Celność rzutów z gry: Ślęza – 8/36 (22 proc.), Polska Strefa Inwestycji Enea AJP – 8/27 (29 proc.). Rzuty za dwa: 7/22 (31 proc.) – 6/17 (35 proc.). Rzuty za trzy: 1/14 (7 proc.) – 2/10 (20 proc.). Przy takim obrocie spraw nie dziwiła duża liczba zbiórek: 24 (8 w ataku) po stronie wrocławianek i 26 (4 w ataku) po stronie gorzowianek.
W 35 minucie gorzowianki prowadziły 57:48
Tymczasem po przerwie miejscowe zdobyły 7 punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie. Przyjezdne nie dawały za wygraną, rywalki odpowiedziały jednak serią 8:0 i odskoczyły na 35:28. Ale walka była zacięta i po 30 minutach na tablicy widniał wynik 46:43.
Czwartą kwartę celną trójką otworzyła Shatori Walker, doprowadzając do remisu. Później dwójka Walker, trójka Tsineke, dwa wolne Gabrieli Lebieckiej i dwójka Tsineke dały gorzowiankom przewagę 57:48 w 35 minucie. Wystarczyło tylko dowieźć to do końca – tylko i aż… W ostatniej minucie Aleksandra Mielnicka dwukrotnie trafiła jednak za trzy, wyrównując na 66:66. A w odpowiedzi spudłowała Klaudia Gertchen, co oznaczało dogrywkę.
W dogrywce prowadzenie zmieniało się 5-krotnie
W dodatkowych 5 minutach od emocji aż kipiało, prowadzenie zmieniało się 5-krotnie. Na szczęście, po raz ostatni na korzyść Polskiej Strefy Inwestycji Enei AJP. Finał dla Gorzowa! Koszykarki trenera Dariusza Maciejewskiego stoczą teraz batalię o złoto z VBW Gdynia.
