Była wystawa poświęcona historii szkoły, uroczysta gala i mnóstwo wspomnień. Szkoła Podstawowa w Kargowej świętuje 80-lecie. – Sentymentalnie wracam do tego miejsca, które jest dla mnie bardzo szczególne – przyznaje Sebastian Ciemnoczołowski, absolwent i… rekordzista szkoły w biegu na 600 metrów, obecnie lubuski wicemarszałek.
– Przygotowania rozpoczęły się już we wrześniu, to trwało naprawdę bardzo długo – opowiada Anna Dulat, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kargowej. – Idąc korytarzem, można zobaczyć wiele osiemdziesiątek. Każda klasa przygotowała tego typu ozdoby, są one przeróżne. Można je podziwiać, zdobią wszystkie korytarze. Widać również archiwalne zdjęcia, listy absolwentów od początku istnienia szkoły, kroniki szkolne – też bardzo ciekawa rzecz do obejrzenia. Stare ławki, stare nasze stroje szkolne.

Młodzi konferansjerzy spisali się wyśmienicie
Brygida Wróblewska – ze szkołą związana ponad pół wieku
Tymczasem w sali gimnastycznej, przygotowanej do uroczystej gali, czekały rzędy krzesełek, mównica, fotele na podeście.
– Zaprosiliśmy wielu wspaniałych gości, wielu absolwentów. Dzieciaki pod kierownictwem pani Milczyńskiej przygotowały pokaz mody, recytacje, piosenki. Nasi absolwenci odegrają krótki koncert – wylicza Anna Dulat. – Dużo wspaniałych gości, byłych dyrektorów, wiele prelekcji. Mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni.

Na gali pojawili się m.in. byli i obecni włodarze Kargowej. W środku Brygida Wróblewska
Wśród zaproszonych gości była także Brygida Wróblewska, wieloletnia dyrektor SP w Kargowej.
– Wiele mam wspomnień, ponieważ z tą szkołą jestem związana 53 lata – siedem lat jako uczennica Szkoły Podstawowej w Kargowej, a kolejne 46 lat pracy jako nauczycielka, zastępca dyrektora, dyrektor, inspektor oświaty – wylicza pani Brygida. – Bardzo wspominam zakończenie mojej pracy, kiedy grono pedagogiczne, całe środowisko nauczycielskie i środowisko naszej gminy zorganizowało piękną uroczystość. A w międzyczasie bardzo ważne było oddanie nowego budynku szkoły w 1987 roku. To była wielka uroczystość, to było coś wielkiego dla Kargowej, dla całej gminy, dla całej społeczności.
Sebastian Ciemnoczołowski: Masa wspomnień, masa wzruszeń
Jednym z absolwentów SP w Kargowej jest wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski. Obecność na obchodach jubileuszu szkoły – obowiązkowa!
– Nie wiem, czy byłem najzdolniejszy… Na pewno nie było tak źle, bo miałem dobre oceny. Ale miałem przez wiele lat, do dzisiaj chyba obowiązujący, rekord szkoły w biegu na 600 metrów, tak że chociażby w ten sposób przeszedłem do historii Szkoły Podstawowej w Kargowej – wskazuje wicemarszałek Ciemnoczołowski. – Łezka bardzo się w oku kręci, masa wspomnień, masa wzruszeń, bo ten budynek dwa razy był dla mnie ważny. Pierwszy raz, jak tutaj się sprowadziłem z rodzicami w 1989 roku. Ja tu zacząłem chodzić do siódmej klasy, więc nie od samego początku, ale tu się zaczęły moje pierwsze przyjaźnie, które trwają do dzisiaj. Później drugi raz, jak zostałem burmistrzem Kargowej w 2010 roku. Udało się wyremontować tę szkołę, przeprowadzić termomodernizację. Tak że dwa razy sentymentalnie wracam do tego miejsca, które jest dla mnie bardzo szczególne.

Motywem przewodnim uroczystości były oczywiście osiemdziesiątki
Wicemarszałka Ciemnoczołowskiego zapytaliśmy także, jak zachowywał się uczeń Ciemnoczołowski. Czy był utrapieniem dla nauczycieli, czy wręcz przeciwnie?
– Jak się przychodzi do siódmej klasy jako obca osoba, to byłem raczej bardzo wycofany i wystraszony nowością i rozmiarem szkoły, bo ja z mniejszej, wiejskiej szkoły tutaj przyjechałem. A później chyba się rozkręciłem – wspomina wicemarszałek. – Ale mam nadzieję, że nie byłem zbytnio dokuczliwym uczniem. Dobrze mi szło w sporcie, nie najgorzej w nauce, więc myślę, że nie było tak źle. Poza tym moja mama była nauczycielem, więc nie mogłem za bardzo dokazywać, bo jeszcze w domu bym oberwał.
Naj, naj, naj Szkoły Podstawowej w Kargowej
- Najdłużej pracowała Brygida Wróblewska, pracę rozpoczęła w 1962 roku
- Najkrócej pracował Jan Maciak, od 1 lutego do 1 marca 1948
- Najwięcej było nauczycieli o nazwisku Wróblewska/Wróblewski: Janina, Mieczysław, Brygida, Janusz, Danuta i Dariusz
- Najwięcej z jednego rocznika, z jednej klasy zawód nauczycielski zdobyło siedmioro uczniów: Elżbieta Pietek (Franc), Hanna Gryca-Nowak, Maria Małycha (Walkowiak), Sławomir Molenda, Konrad Bugaj i Dariusz Wróblewski – wychowawczynią była Anna Wiśniewska
- Najwcześniej z wyższym magisterskim wykształceniem pracę rozpoczęła Elżbieta Gryca
- Najmniej nauczycieli pracowało w roku szkolnym 1951/52 – czterech, powodem były choroby
- Najmniej oddziałów klasowych było w latach 1945-1951 i w roku szkolnym 1952/53 – siedem
- Najbardziej pechowy dla uczniów był rok szkolny 1968/69 – 57 musiało powtarzać klasę
- Najwięcej uczniów z jednej klasy nie otrzymało promocji w roku szkolnym 1946/47 – dziesięciu na 57 (w II klasie)
- Najmniej absolwentów było w roku szkolnym 1947/48 – 11
- Najliczniejszą klasą kończącą szkołę była w roku szkolnym 1953/54 klasa VII – 50 uczniów, wychowawcą był Mieczysław Wróblewski
- Najwięcej absolwentów było w roku szkolnym 1999/2000 – 182, uczniowie uczęszczali do klas VIII (93) i VI (89), wiązało się to z wprowadzeniem reformy oświatowej
- Najdziwniej wyglądało zakończenie roku szkolnego 1965/66 – klasę VII i szkołę kończyli uczniowie urodzeni przed 1 lipca 1952, młodsi otrzymywali promocję do klasy VIII
- Najczęściej oceny okresowe wystawiano uczniom w latach 1946-1970 – rok szkolny składał się z czterech semestrów
- Najdłuższe wakacje mieli absolwenci w latach 1974-1980 – prawie trzy miesiące, szkołę podstawową kończyli około 10 czerwca, a rok szkolny w szkołach średnich i zawodowych rozpoczynał się w pierwszych dniach września
- Najdziwniejsze zarządzenie Ministerstwa Oświaty obowiązywało absolwentów w roku szkolnym 1963/64 – po otrzymaniu świadectwa ukończenia szkoły musieli oddać legitymacje szkolne
- Najdalej do szkoły mieli uczniowie, którzy dojeżdżały z Uścia – 11 kilometrów
- Najwcześniej uczniowie rozpoczynali lekcje w 1966 roku – o 7.00
- Najstarszą książką w szkolnej bibliotece jest “Parana” Tadeusza Chrostowskiego, wydana w 1922 roku w Poznaniu przez wydawnictwo św. Wojciecha
- Najbardziej nietypowa sytuacja miała miejsce w roku szkolnym 1998/99 i latach 1999-2002, kiedy to absolwentami zostali uczniowie klas VIII i VI – było to związane z reformą oświaty
Fotogaleria z obchodów 80-lecia Szkoły Podstawowej w Kargowej