Czy PSL wspiera w kampanii Szymona Hołownię? Czy Trzecia Droga i jej kandydat przed drugą turą powinni oficjalnie wesprzeć Rafała Trzaskowskiego? Jak PSL przygotowuje się do wyborów wewnętrznych w partii? Czy w Lubuskiem przyjdzie zmiana pokoleniowa?
Gościem poniedziałkowej „Rozmowy dnia” LCI był Arkadiusz Dąbrowski – sekretarz lubuskiego PSL.
– Byłem na spotkaniu z Szymonem Hołownią w Zielonej Górze, w Regionalnym Centrum Animacji i Kultury. Myślę, że wszyscy ci, którzy mieli jakiekolwiek wątpliwości przyszli na to spotkanie i na pewno wyszli usatysfakcjonowani, bo Szymon Hołownia ma taką lekkość łapania kontaktu. Potrafi mówić językiem, który jednocześnie jest zrozumiały dla seniorów, ale też dla tych młodych, bo było dużo takich osób, przedstawicieli szkół ponadpodstawowych – tak Dąbrowski odpowiedział na pytanie, czy przekonał się już do Szymona Hołowni, który jest kandydatem Trzeciej Drogi na prezydenta.
Sekretarz lubuskich Ludowców przed kilkoma miesiącami, jeszcze przed oficjalną nominacja na kandydata, dość sceptycznie podchodził do startu lidera Polski 2050. Teraz, jak deklaruje, odda na niego swój głos, choć nie do końca przekonuje go styl i forma prowadzonej przez Hołownię kampanii.
-Oczywiście z racji tego, że jestem członkiem władz naczelnych Polskiego Stronnictwa Ludowego, akceptuję i w pełni popieram tę naszą decyzję i będę głosował na Szymona Hołownię. Niemniej jednak widzę, że ta kampania nie idzie tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Myślałem, że będzie taki wielki przełom, że kiedy marszałek Hołownia wziął urlop, że jednak ten objazd po kraju spowoduje wzrost poparcia. Na ten moment nie jest to taki wzrost, jakiego by się oczekiwało. Z drugiej strony – dopóki piłka jest w grze, to każdy wynik jest możliwy – mówił.
Cała rozmowa: