Dla nich nasz kraj od zawsze należy do Unii Europejskiej. Mowa o młodzieży, która innej rzeczywistości zwyczajnie nie pamięta. Młodzi zwolennicy wspólnoty spotkali się w Zielonej Górze. Wspólnie z kolegami oraz osobami o nieco dłuższej od swojej pamięci debatowali na temat zalet UE oraz wyzwań, jakie przed nią stoją.
„Europa okiem młodych”, bo tak nazywała się dzisiejsza konferencja, została zorganizowana przez młodzieżowy sejmik województwa lubuskiego i co oczywiste to właśnie młodzież grała na nim pierwsze skrzypce. Na sali zasiedli przede wszystkim uczniowie zielonogórskich szkół.
– Konferencja stanowi wspaniałą okazję dla uczniów, żeby dowiedzieli się co nieco o UE i prezydencji Polski w Radzie UE. To aktualne tematy, które mają wpływ na każdego z nas. Dobrze, żeby każdy młody człowiek wiedział, że za sprawą różnych unijnych programów ma wielkie możliwości – tłumaczy Kacper Makarski, wiceprzewodniczący młodzieżowego sejmiku województwa lubuskiego.

Na mównicy pojawili się także Lubuszanie, którzy doskonale pamiętają czasy, gdy Polska wstępowała do UE i to jak wiele zmieniło się w naszym kraju po 2004 r. I tak konferencję otworzyło wystąpienie posła Waldemara Sługockiego. – Dobrze, że debatujemy na temat polskiej prezydencji w Radzie UE, naszego członkostwa w UE i będziemy mogli ten proces rozłożyć na czynniki proste. Powiedzieć, co wiąże się z UE, jakie mamy prawa i obowiązki, a co jest tylko wymysłem sceptyków, którzy nie chcieliby Polski w UE – wyjaśnia parlamentarzysta.
– Ta konferencja bardzo dobrze świadczy o młodych ludziach, bo ich głos powinien być słyszalny. Dobrze by było, aby te opinie wygłaszane przez młodzież, trafiły na poziom wyżej najpierw do Warszawy, a później do Brukseli – dodaje wicemarszałek województwa lubuskiego Grzegorz Potęga.
A jedną z takich opinii podczas konferencji przedstawił Krzysztof Baliński z III LO w Zielonej Górze. – Unia na pewno przynosi nam więcej korzyści niż szkód. Bardzo ważne jest, aby być w UE i decydować, w jakim kierunku zmierza Europa – przekonuje zielonogórski uczeń.

W programie konferencji przedstawiciele młodzieżowego sejmiku umieścili kilkanaście tematów. Uczestnicy rozmawiali o np. możliwościach studiowana za granicą dzięki programowi Erasmus+. Spierali się również o to, jak najlepiej wydawać unijną kasą oraz co zrobić z jakże aktualnym problemem nielegalnych emigrantów. W debacie udział wzięło ponad 100 osób. Pomysł na konferencję i jej zorganizowanie docenia przewodnicząca sejmiku województwa Anna Synowiec, która na co dzień przygląda się oraz wspiera członków sejmiku młodzieżowego.
– To spotkanie utrzymano w konwencji zadawania pytań, głos oddano młodzieży. Chcemy słuchać młodych, a nie do nich mówić. Myślę, że podstawą jest wsłuchiwanie się w postulaty młodych, zamiast narzucać im pewne rozwiązania przez nas dorosłych – powiedziała Anna Synowiec, jedna z uczestniczek konferencji.
Młodzieżowy Sejmik jest reprezentacją Młodzieży Województwa Lubuskiego działa przy sejmiku i zarządzie województwa lubuskiego. W jego skład wchodzi 20 radnych wybieranych spośród nadesłanych indywidualnych zgłoszeń.