Potrójne szczęście w Zielonej Górze!

body z napisami
Upominek dla trojaczków

W Zielonej Górze znów się dzieje – mamy kolejne trojaczki! Malutki Leon, urocza Tosia i dzielny Ksawery przyszli na świat w 34. tygodniu i choć są jeszcze malutcy, już podbijają serca całego personelu. Rodzice pękają z dumy, a 4-letnia Hania już szykuje się do roli starszej siostry.

To już trzeci raz w ostatnich miesiącach, kiedy zielonogórski szpital może pochwalić się… potrójnym szczęściem! Po listopadowych i marcowych trojaczkach, teraz na świat przyszli Leon, Tosia i Ksawery – trójka maluszków z okolic Krosna Odrzańskiego.

Urodzili się 16 kwietnia, troszkę przed czasem, bo w 34. tygodniu ciąży, ale są w dobrych rękach – opiekuje się nimi zespół Klinicznego Oddziału Neonatologii. Ciążę prowadziła lek. Katarzyna Bandrowska z oddziału położniczo-ginekologicznego, której przyszli rodzice mogą być naprawdę wdzięczni.

– Najważniejsze, że są zdrowi i stabilni – mówi wzruszona mama, pani Alicja. – A cała trójka to prawdziwe cudeńka!

Leon waży teraz 2023 g, Tosia – 1570 g, a największy z trójki, Ksawery – aż 2260 g. Dzieciątka jeszcze chwilkę zostaną pod czujnym okiem lekarzy, ale wszystko wskazuje na to, że niedługo wrócą do domu. A tam już niecierpliwie czeka na nich starsza siostra Hania – 4-latka, która nie może się doczekać, by wreszcie przytulić swoje rodzeństwo.

Mama, jak każda szczęśliwa lubuska mama, dostała od szpitala tradycyjne body z napisem „Urodzony/a w Zielonej Górze”. Mała rzecz, a cieszy.

Pod postem szpitala na Facebooku rozgorzała mała dyskusja… wcale nie o trojaczkach, a o śpioszkach! Choć większość komentujących uznała je za uroczy gest, pojawiły się głosy, że mogłyby być… ładniejsze. „Jak już dajecie, to może coś bardziej kolorowego albo wzorzystego?” – napisała jedna z komentujących. Inni bronili prostoty i klasyki – „Białe są super, uniwersalne, nie każdy lubi pstrokate ubrania” – odpowiedziała jedna z mam. Wyszło z tego całkiem sympatyczne starcie stylów – minimalistycznego z kolorowym!

Dla całej rodziny – ogromne gratulacje!

Udostępnij:

Więcej artykułów

Te buty dawno wyszły z mody

Madziu, ty kiedyś byłaś taką miłą, wrażliwą dziewczynką – powiedziała mi babcia znad filiżanki kawy, jakby składała mi recenzję. „A teraz…?” zawisło w powietrzu. No

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści