Fundusz sołecki siłą napędową lokalnych społeczności

Spotkanie szkoleniowe dla lubuskich sołtysów w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. 25 kwietnia. Fot. Natalia Dębicka.
Spotkanie szkoleniowe dla lubuskich sołtysów w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. 25 kwietnia. Fot. Natalia Dębicka.
25 kwietnia w siedzibie Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się wydarzenie integracyjno-szkoleniowe pn. „Fundusz sołecki instrumentem rozwoju lokalnego”. Spotkanie zgromadziło niemal stu uczestników – w tym sołtysów, wójtów, radnych, członków rad sołeckich oraz urzędników z aż dziewięciu powiatów województwa lubuskiego. Wspólnie dyskutowali o możliwościach i wyzwaniach, jakie niesie ze sobą fundusz sołecki jako narzędzie realnej zmiany w lokalnych społecznościach.

Drogi, wiejskie inicjatywy, oświetlenie, rekreacja. Potrzeb na wsiach jest zawsze więcej niż pieniędzy. Nic nowego. Jak znaleźć finansowanie? Dobrym sposobem jest właśnie fundusz sołecki.

Organizatorami szkolenia byli: Lubuski Urząd Wojewódzki, Stowarzyszenie Sołtysów Ziemi Lubuskiej oraz Urząd Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Wydarzenie honorowym patronatem objął wojewoda lubuski Marek Cebula oraz marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Główną prelegentką podczas spotkania była Grażyna Jałgos-Dębska, wiceprezeska Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów i ekspertka w dziedzinie funduszu sołeckiego.

Budżet obywatelski na wsi

Dziś spotykamy się, żeby wzbogacić naszą wiedzę o funduszu sołeckim – jak go poprawnie uchwalić, jak wydatkować, na co, kto może, co może. Mamy zapowiedzianych około 100 uczestników, w tym nie tylko sołtysów i sołtyski, ale także członków rad sołeckich, radnych, urzędników i – co ciekawe – wójtów”. Na nasze zaproszenie odpowiedzieli samorządowcy z dziewięciu powiatów – mówiła Małgorzata Jagoda, prezeska Stowarzyszenia Sołtysów Ziemi Lubuskiej.

Podczas wydarzenia podkreślano, jak ogromną rolę pełni fundusz sołecki w aktywizacji społeczności i realizacji ich najważniejszych potrzeb.

Fundusz sołecki to taki wiejski budżet obywatelski. Ważne, by był wydatkowany zgodnie z przepisami, ale też z inicjatywy mieszkańców – by to oni decydowali o zadaniach, które mają być zrealizowane” – tłumaczyła Jałgos-Dębska. – Potrzeb zawsze jest więcej niż pieniędzy, więc trzeba mądrze wybierać priorytety – jak w każdej rodzinie.

Spotkanie było też okazją do wymiany doświadczeń pomiędzy osobami, które już wykorzystały potencjał funduszu, a tymi, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w tej roli.

Jak najwięcej kasy!

To mój pierwszy raz na takim spotkaniu, dopiero zostałam sołtysem” – opowiadała Dorota Burzyńska, sołtys Trzebiszewa (gmina Skwierzyna). – Chciałam zasięgnąć języka, jak jeszcze lepiej działać dla swojej miejscowości i gminy. Pieniądze z funduszu bardzo się przydają – zawsze są potrzeby, które można dzięki nim zaspokoić.

Z kolei Brygida Bachman, sołtys Dobrosułowa (gmina Bytnica), podkreślała: – Chcemy jak najwięcej wiedzy i… jak najwięcej kasy! Bo potrzeby są ogromne – od dróg i oświetlenia po infrastrukturę dla dzieci. Wieś zawsze czegoś potrzebuje.

O konkretach opowiedział także Paweł Grygorcewicz z sołectwa Trzebów (gmina Sulęcin), którego miejscowość zwyciężyła w konkursie Wojewody Lubuskiego na najlepsze inicjatywy wiejskie:

Dzięki funduszowi sołeckiemu udało nam się stworzyć amfiteatr – Zielone Zacisze – z widownią na 180 osób. Już odbywają się tam wydarzenia, dzieci występują, a mieszkańcy korzystają z przestrzeni. Bez funduszu nie byłoby to możliwe.

Znaczenie funduszu sołeckiego dostrzega również Anna Synowiec, przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego:

Sołtysi są najbliżej ludzi. To oni znają prawdziwe problemy i potrzeby mieszkańców. Fundusz sołecki daje im narzędzie, by te potrzeby realizować. Cieszę się, że to wydarzenie ma formę debaty – że możemy wsłuchać się w głos mieszkańców.

Swoim doświadczeniem podzielił się także wojewoda lubuski Marek Cebula:

Żeby zbudować społeczeństwo obywatelskie, trzeba ludzi zmotywować. A nic nie motywuje bardziej niż wspólna praca, wsparta środkami finansowymi. Fundusz sołecki działa, bo to mieszkańcy decydują o jego przeznaczeniu. Jeśli to oni wymyślą np. Dzień Dziecka, sami się zaangażują, bo to ich pomysł. Taka oddolna inicjatywa działa o wiele lepiej niż odgórne polecenia.

Wydarzenie zakończyło się nie tylko zastrzykiem wiedzy, ale też motywacji do dalszych działań. Zgromadzeni sołtysi i sołtyski wyjechali z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego z nowymi pomysłami, gotowi, by wprowadzać realne zmiany w swoich społecznościach.

Wysokość zwrotu z budżetu państwa części wydatków wykonanych prze gminy województwa lubuskiego w ramach funduszu sołeckiego w latach 2011-2024 wynosi prawie 50 mln zł.

Budżet państwa refunduje 20,30 lub 40% wydatków wykonanych w ramach funduszu sołeckiego.

Zdjęcia: Natalia Dębicka

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści