Stal Jasień odwróciła losy meczu w Drezdenku i w tabeli piłkarskiej IV ligi ma już 11 punktów przewagi nad Syreną Zbąszynek. Ta z kolei niespodziewanie przegrała z Odrą Nietków. Spośród zespołów z czołówki porażek doznały także: Dozamet Nowa Sól i Ilanka Rzepin. Natomiast Victoria Szczaniec pokonała Pogoń Świebodzin w derbach powiatu.

Aktualna tabela IV ligi (źródło: Lubuski Związek Piłki Nożnej)
Lubuszanin Drezdenko – Stal Jasień 2:3 (2:0)
Bramki: Łukasz Wesołowski (27), Artem Shevchuk (45) – Oliwier Zabrzewski (52), Yauheni Semianchuk (54), Krzysztof Wiliński (84).
Lubuszanin w ciągu czterech dni dwukrotnie postawił się Stali – najpierw w Pucharze Polski, a następnie w lidze. I dwukrotnie zszedł z boiska pokonany, bo jednak lider to lider.
Do przerwy pachniało nie tyle niespodzianką, ile wręcz sensacją. Ale w drugiej połowie ekipa z Jasienia pokazała, dlaczego jest dominatorem. Zadała dwa ciosy w dwie minuty, a pół godziny później trzeci i decydujący.
„Postraszyliśmy lidera, oddaliśmy serce i zostawiliśmy kawał zdrowia na boisku. Niestety znowu nie dało to punktów” – oznajmił klub z Drezdenka na swoim profilu na FB.

Wyjściowa jedenastka lidera na mecz w Drezdenku, który okazał się arcytrudną przeprawą Fot. Stal Jasień/FB
Syrena Zbąszynek – Odra Nietków 1:2 (0:1)
Bramki: Dawid Stachowiak (67) – Jarosław Mućka (3), Igor Szymczak (56).
„Każda seria kiedyś się kończy…” – to nostalgiczny wpis Syreny na FB. A serie były nawet dwie: cztery zwycięstwa z rzędu i 14 meczów bez porażki. Tymczasem Odra zrewanżowała się wiceliderowi za jesienną przegraną 0:1 na własnym boisku. Rachunki wyrównane.
Ilanka Rzepin – Pogoń Skwierzyna 1:3 (0:1)
Bramki: Sebastian Fabiański (55-samobójcza) – Mateusz Gorgiel 2 (36, 75), Remigiusz Brzytwa (78).
Pogoń robiła furorę jesienią i robi także wiosną. Po triumfie nad Ilanką, której w październiku na swoim terenie uległa 0:2, awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Natomiast dla drużyny z Rzepina była to czwarta porażka z rzędu, która oznacza spadek z lokaty piątej na siódmą.
Promień Żary – Dozamet Nowa Sól 2:1 (2:0)
Bramki: Antony Galindo (17), Karol Łyczko (25) – Alan Wysoczański (87).
Promień kończył rundę jesienną na przedostatniej pozycji, a teraz jest drugi w wyścigu „rycerzy wiosny”. Sześć zwycięstw w ośmiu spotkaniach musi robić wrażenie. Z kolei Dozamet potknął się po raz drugi z rzędu.
Piotr Makowski, trener zespołu z Żar: – Bardzo cieszą kolejne zdobyte trzy punkty, ale pozostaje mały niedosyt niewykorzystanych sytuacji, bo wynik powinien być zdecydowanie wyższy.
Marcin Janik, trener ekipy z Nowej Soli: – Wyszliśmy bardzo młodym zestawieniem, z siedmioma młodzieżowcami w składzie, ale to nas nie usprawiedliwia. Popełniliśmy proste błędy przy bramkach rywali. Później próbowaliśmy gonić wynik, ale za późno strzeliliśmy kontaktową bramkę, żeby myśleć choćby o remisie.
Sprotavia Szprotawa – Dąb Sława – Przybyszów 2:1 (0:1)
Bramki: Kalu Uche (61), Oktawian Horodyski (74) – Radosław Szafer (7).
Sprotavia to kolejna drużyna, która imponuje w rundzie rewanżowej – w ośmiu meczach przytuliła 17 punktów. Z walczącym o utrzymanie Dębem łatwej przeprawy jednak nie miała. Przegrywała przez ponad 50 minut, ale koniec końców znalazła sposób na rywala i zameldowała się na piątym miejscu w tabeli.
Lechia II Zielona Góra – Warta II Gorzów 0:3 (0:0)
Bramki: Dawid Ufir (51), Marek Góral (77), Mateusz Flak (90+3).
W rywalizacji rezerw III-ligowców w tym sezonie dwa razy górą Warta. I dwa razy z trójką z przodu i zerem z tyłu – taka powtarzalność.
Czarni Żagań – Stal Sulęcin 3:1 (1:1)
Bramki: Bartosz Szczęch (8), Maciej Ryng (51), Jakub Skiba (90+4) – Rafał Kotwica (10).
„Pierwsza bramka w sezonie Bartosza Szczęcha! 13. bramka w sezonie Macieja Rynga! Czwarta bramka w sezonie Jakuba Skiby!” – odnotowali Czarni na FB. „Zwariowana końcówka meczu zweryfikowała nasze plany” – odnotowała z kolei Stal. Natomiast my odnotujmy, że Rafał Kotwica strzelił 19. gola w sezonie i zbliżył się na dwa trafienia do lidera Gracjana Lewickiego.
Aha, w końcówce spotkania na boisku zrobiło się nieco luźniej. W 88 minucie dwie żółte kartki, jedna po drugiej, wyłapał Yusaku Hayakawa z zespołu gości. A minutę później bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył Kordian Siciński z ekipy gospodarzy.
Czarni Browar Witnica – Stilon II Gorzów 1:3 (1:0)
Bramki: Yaroslav Polonskyi (10) – Marcin Bieniek 2 (50, 71), Mateusz Wdzięczny (68).
Czarni Browar byli najsłabsi w rundzie jesiennej i najsłabsi są także wiosną. W ośmiu meczach ugrali tylko dwa remisy, a na swoim terenie mają komplet porażek. W starciu z rezerwami Stilonu nie pomogła ani piękna bramka otwierająca wynik, ani prowadzenie przez 40 minut.
Victoria Szczaniec – Pogoń Świebodzin 1:0 (1:0)
Bramka: Mateusz Świtała (22).
Derby powiatu świebodzińskiego dla Victorii. Zwycięstwo ważne, bo beniaminek próbuje wykaraskać się ze strefy spadkowej. I obronił się, choć od 82 minuty grał w osłabieniu po bezpośredniej czerwonej kartce dla Jana Gałężewskiego.
„Dziękujemy za liczne wsparcie podczas dzisiejszego meczu. Szczególnie z tego powodu jest nam źle, że nie wywieźliśmy żadnego punktu ze Szczańca” – czytamy na profilu Pogoni na FB.

Beniaminek ze Szczańca wygrał siódme spotkanie w sezonie Fot. Victoria Szczaniec/FB