Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim szykuje się do dużej modernizacji taboru. Jeszcze przed wakacjami mają zostać rozstrzygnięte trzy kluczowe przetargi: na dodatkowe autobusy elektryczne oraz nowe tramwaje. Celem jest unowocześnienie floty i dostosowanie jej do wymogów ustawy o elektromobilności, a także poprawa komfortu podróży mieszkańców.
Jak informuje Roman Maksymiak, prezes MZK Gorzów, prace nad zakupem nowego taboru są już zaawansowane. – „Podpisaliśmy umowę na siedem autobusów z napędem elektrycznym. Kolejnych dziesięć to miasto już ogłosiło przetarg – sądzę, że w najbliższym czasie on się rozstrzygnie, czyli w maju. W międzyczasie ogłoszono przetarg na siedem tramwajów. On również powinien się rozstrzygnąć w maju” – powiedział Maksymiak.
Choć nowe autobusy pojawią się na ulicach dopiero za rok, a tramwaje za dwa lata, to dla miejskiej komunikacji oznacza to istotny krok naprzód. Prezes MZK podkreśla, że przechodzenie na niskoemisyjny tabor to nie tylko odpowiedź na ekologiczne potrzeby, ale również wymóg prawny. – „Niektórzy to krytykują, niektórzy nie, ale to nie ma znaczenia, ponieważ jest ustawa o elektromobilności, która nakazuje nam posiadać taki tabor. Ba, nakazuje – daje możliwość gminie zawarcia umowy z operatorem tylko wtedy, gdy posiada on 30% taboru niskoemisyjnego” – zaznacza Maksymiak.
Szczególnie istotnym elementem zaplanowanej modernizacji jest zakup nowych tramwajów, które mają całkowicie zastąpić wysłużone „Helmuty” – niemieckie wagony GT6 z lat 60. – „Nowe tramwaje pozwolą nam w końcu zapomnieć o Helmutach. Dwa z nich zostawimy jako rezerwowe – będą wyjeżdżały tylko w sytuacjach awaryjnych” – dodaje prezes MZK.
Gorzowski przewoźnik liczy na to, że wszystkie przetargi zostaną rozstrzygnięte jeszcze przed wakacjami. Dzięki temu MZK Gorzów będzie mógł rozpocząć proces wdrażania nowego taboru, co przyniesie korzyści zarówno środowisku, jak i pasażerom komunikacji miejskiej.