Kiedy powinniśmy świętować zakończenie najbardziej krwawej wojny w historii? To wcale nie jest oczywiste. W Polsce obchodzimy tę rocznicę dziś, ale jeszcze cztery dekady temu paradę na Placu Czerwonym oglądaliśmy 9 maja.
Bowiem odpowiedź na precyzyjną datę zakończenia wojny nie jest prosta. III Rzesza skapitulowała dwukrotnie! Nie licząc poddawania się niemieckich wojsk we Włoszech i na froncie zachodnim.
Wyścig z czasem
5 maja 1945 r. rozpoczęły się rozmowy kapitulacyjne. Alianci zażądali poddania wojsk niemieckich na wszystkich frontach. Pierwszy akt kapitulacji podpisano 7 maja 1945 w Reims, gdzie mieściła się kwatera generała Dwighta Eisenhowera, dowódcy wojsk alianckich na froncie zachodnim. Stronę aliancką reprezentowali generałowie Walter Bedell, Iwan Susłoparow. W imieniu Rzeszy Niemieckiej akt kapitulacji podpisał gen. Alfred Jodl. Warto podkreślić, że nie wywieszono wówczas flagi francuskiej, a zaproszony w ostatniej chwili francuski generał korpusu armii François Sevez, przedstawiciel gospodarzy, był podczas tej ceremonii świadkiem, nie stroną.
To „pośpieszne” zakończenie wojny wywołało wściekłość Stalina. Generała Susłoparowa, który złożył podpis jako przedstawiciel sowiecki, chciał nawet surowo za to ukarać.
Stalin uznał bowiem, że Związek Radziecki, jako główne mocarstwo koalicji antyhitlerowskiej, nie może uznać tej formy przypieczętowania zwycięstwa nad Niemcami. Zażądał ponowienia aktu kapitulacji, tym razem w obecności przedstawicieli naczelnych dowództw czterech głównych państw sojuszniczych.
Poprawka z historii
Podpisy złożono o 22.43 w kwaterze marszałka Żukowa, w gmachu szkoły saperów w dzielnicy Karlshorst w Berlinie. W imieniu aliantów swoje podpisy złożyli marsz. Georgij Żukow oraz gen. Arthur Tedder, gen. Jean de Lattre de Tessigny i gen. Carl Spaatz. Niemcy reprezentował feldmarszałek Wilhelm Keitel i gen. Hans Jürgen-Stumpf. W Moskwie była już 00.43 9 maja. Stąd w radzieckiej historiografii za Dzień Zwycięstwa przyjęto tę drugą datę.

Działania wojenne zostały przerwane 8 maja o 23.01. Czy właśnie wówczas umilkły działa? Nie tak szybko. Niemieckie garnizony okupacyjne składały broń przez kilka tygodni. Dopiero w lipcu i sierpniu dwa zbiegłe U-Booty opuściły bandery aż w dalekiej Argentynie.
I nie koniec na tym. Przecież wciąż jeszcze walczyła Japonia. Poddała się dopiero 15 sierpnia 1945, gdy cesarz Hirohito ogłosił, że pragnie zakończyć wojnę. Sam akt kapitulacji podpisano 2 września, na pokładzie amerykańskiego okrętu, a wojska japońskie w Azji i na Pacyfiku były rozbrajane stopniowo, niektóre dopiero w 1946 r. Tak czy inaczej, data jest w pewnym sensie umowna. Przyjęliśmy zatem, że 8 maja 1945 roku o godzinie 23.01 czasu środkowo-europejskiego zakończyła się II wojna światowa.