Zielonogórski sanepid zbadał plecaki zielonogórskich uczniów szkół podstawowych. Sprawdził, ile ważą tornistry i niestety wnioski nie są najlepsze. Sporo dzieci dźwiga na plecach znacznie więcej niż powinno, co wpływa na rozwijanie się wad postawy. Najcięższe plecaki ważyły nawet 8 kg.
Sanepid sprawdził w tym roku szkolnym przeszło 700 plecaków. W pierwszym semestrze tornistry o wadze przekraczającej 10-15% masy ciała stwierdzono u ponad 60 proc. uczniów! Najcięższy z nich ważył wspomniane już 8 kg, a takie obciążenie byłoby odpowiednie dla osoby dorosłej o wadze przekraczającej 80 kg, a nie malucha z podstawówki. Lepiej wypadły wyniki w drugim semestrze roku szkolnego 2024/2025, chociaż dalej odsetek tornistrów z nieprawidłową wagą nadal był duży, bo oscylował na 33 proc.
Co ciekawe kontrola sanepidu wykazała jednocześnie, że uczniowie posiadają w szkołach szafki lub inne miejsca do pozostawiania podręczników. Tylko w jednej placówce w Zielonej Górze nie wszystkim dzieciom zapewniono taką możliwość. Tym bardziej dziwi i razi skala przekroczeń w zakresie wagi tornistrów.
Prosta droga do problemów z kręgosłupem
Trudno wyobrazić sobie ucznia bez tornistra, ale wciąż zbyt małą uwagę zwracamy na odpowiednie dopasowanie plecaka do dziecka. Liczy się nie tylko jego waga, ale też dostosowanie do sylwetki oraz właściwe użytkowanie np. zakładanie na obydwa ramiona. Tylko w ten sposób zmniejszy się ryzyko wystąpienia u dziecka skrzywienia kręgosłupa.
To właśnie w szkole podstawowej ma miejsce pierwszy okres krytyczny dla postawy dziecka, bo następuje wzmożony wzrost ciała. Przez to maluchy są bardziej narażone na wady postawy. Dotyczy to przede wszystkim najmłodszych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze szkołą i będą musieli przyzwyczaić się do godzin spędzonych w ławkach. Zbyt ciężki plecak może powodować już w krótkim okresie m.in. bolesne napięcia w mięśniach i stawach, bóle bioder, karku i kolan.