W 1972 roku 31 marca został wystrzelony radziecki wenusjański lądownik “Kosmos 482”, który miał dolecieć na planetę Wenus. Ze względu na problemy z silnikami nigdy tam nie doleciał i został na orbicie okołoziemskiej. Po 53 latach, dzisiaj 10 maja, ma spaść na Ziemię i miejmy nadzieję, że nie w naszym regionie.

Na Facebukowym profilu “Z głową w gwiazdach” pojawiła się najświeższa wiadomość na temat przelotu tego obiektu, którego fragmenty publikujemy.
“Późno w nocy pojawiła się najnowsza predykcja EU SST i wynika z niej jasno – deorbitacja satelity Kosmos 482 nad terytorium Polski wciąż jest wysoce prawdopodobna!
Obiekt przez ostatnich kilkanaście godzin obniżył orbitę i czas przelotu nad Polską minimalnie się zmienił, ale według ostatniej aktualizacji moment deorbitacji znów wypada nad naszym krajem, tym razem kawałek za Zielona Góra o 08:06:13.
Sonda w ciągu 1 min 23 sek przeleci nad Polską w osi Zielona Góra – Włodawa. Okno niepewności wynosi już tylko 4 godziny.”
Nie wiadomo czy wypatrywać, czy się chować…?