Osiemdziesiąt mieszkań dla dwustu żołnierzy ma powstać w Zielonej Górze – to efekt porozumienia miasta i Agencji Mienia Wojskowego. Zielonogórscy radni zagłosowali w tej sprawie jednogłośnie. Czy to początek szerszej współpracy? Jakie plany ma AMW w najbliższych miesiącach?
Między innymi o tych kwestiach rozmawiano w środowej „Rozmowie dnia” LCI, której gościem był Łukasz Porycki – dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Mienia Wojskowego w Zielonej Górze.
Osiemdziesiąt mieszkań dla żołnierzy i ich rodzin, wszystko dzięki porozumieniu miasta z AMW. To duży sukces?
Jest to bardzo duży sukces. Przypomnę tylko, że od piętnastu lat żaden nowy blok w województwie lubuskim dla żołnierzy nie powstał. Z różnych przyczyn, ale na szczęście się to zmienia. Chciałem tutaj, z tego miejsca, podziękować panu prezydentowi i wszystkim radnym, którzy jednogłośnie, co mnie bardzo cieszy, podjęli tę decyzję. To pokazuje, że samorząd województwa, samorząd miasta, ale także inne samorządy w naszym regionie chcą współpracy i chcą tego wojska, chcą żołnierzy mieć u siebie. Może dlatego, że czują się wtedy bezpieczniej.
To kwestia jednorazowej współpracy, czy możemy spodziewać się szerszych działań z wojskiem na Ziemi Lubuskiej?
Oczywiście. Minister Obrony Narodowej, premier Władysław Kosiniak-Kamysz, już na początku tego roku gościł w Gorzowie, gdzie została podpisana umowa o współpracy i wspólnej inwestycji z miastem Gorzów Wielkopolski. Dotyczy ona budowy miejsca do ćwiczeń dla Wojsk Obrony Terytorialnej oraz przejęcia dawnego Centrum Kształcenia Zawodowego na potrzeby właśnie sztabu WOT-u. To pokazuje, że te inwestycje są potrzebne nie tylko na wschodzie Polski, ale również na zachodzie, gdzie ten potencjał jest bardzo, bardzo duży.
Prezydent Pabierowski mówił, że wojsko warto mieć w mieście i z wojskiem warto współpracować. To brzmiało jak zapowiedź dalszej współpracy.
Współpraca pomiędzy miastem, a Agencją Mienia Wojskowego, ale również Ministerstwem Obrony Narodowej, dotyczy wielu płaszczyzn. Rozmawiałem ostatnio w Ministerstwie Obrony Narodowej na temat zacieśnienia tej współpracy, choćby w kontekście Muzeum Wojskowego w Drzonowie. To jedyne tego rodzaju muzeum w naszym województwie i akcentowałem, że jest ono dla nas bardzo ważne. Odwiedza je bardzo dużo turystów, odbywają się tam świetne imprezy. Nie ukrywam – chciałbym, aby, aby MON przychylnym okiem, również finansowym, spojrzał na to muzeum.
Szukacie takich opcji, gdzie więcej lubuskich samorządów będzie zaangażowanych w tę kooperację z wojskiem, z MON?
Są plany rozwoju garnizonu Zielona Góra i w ogóle jednostek wojskowych na terenie naszego regionu. W Skwierzynie mamy tereny inwestycyjne i tam też widzimy potrzebę budowy nowych mieszkań dla żołnierzy. W Sulechowie konieczny jest generalny remont internatu dla żołnierzy przy jednostce wojskowej. Szukamy cały czas dobrej współpracy z każdym samorządem. Ważne jest, żeby żołnierze widzieli, że staramy się tak poprawić warunki mieszkaniowe, aby czuli się u nas dobrze i nie chcieli stąd wyjeżdżać nawet po zakończeniu służby.
Cała rozmowa: