Zaskoczenia nie było. Zarząd województwa lubuskiego otrzymał absolutorium z wykonania budżetu za 2024 r. Za jego udzieleniem zagłosowało 20 radnych, a 10 radnych było przeciw. Dyskusja nad absolutorium przebiegła w spokojnej atmosferze.
Dochody województwa w 2024 r. wyniosły 946,8 mln zł, a wydatki 1,06 mld zł. Planowany wstępnie deficyt udało się ograniczyć o kilkadziesiąt milionów złotych. – Zrobiliśmy wszystko, aby ten budżet był dobrze wykonany, a absolutorium zasłużone. Zrealizowaliśmy wiele ważnych dla rozwoju regionalnego zadań – mówił po otrzymaniu absolutorium marszałek Marcin Jabłoński – Głosowanie było jednoznaczne. Bardzo dziękuję za to poparcie i udzielenie zarządowi województwa absolutorium – dodał samorządowiec.
Marszałek podkreślał, że poprzedni rok przyniósł z sobą wiele trudnych sytuacji jak np. powódź, czy też niepokój na wschodzie i związane z tym działania na rzecz bezpieczeństwa. Jednocześnie urzędniczy zapewniali, że budżet na 2024 r. miał zrównoważony charakter i starał się odpowiedzieć na potrzeby różnych grup społecznych. – Nie zatrzymujemy się, mamy wiele pomysłów, zamierzeń wizji. Chcemy poprawić sytuację ludnościową, demograficzną. To jeden z ważniejszych problemów i wyzwań, jakie przed nami, ale nad tym wciąż pracujemy – wylicza Marcin Jabłoński.
Praca wykonana w 2024 r. przez zarząd województwa znalazła uznanie w oczach radnych koalicji rządzącej. – Cieszymy się, że możemy razem zmieniać lubuskiego. To był taki rok, gdzie czekało na nas wiele pracy. Mamy problem z koleją i nie ukrywamy tego tematu. To jest nasz największy cel. Natomiast praca była dobra i spójna. Oceniam ją pozytywnie – przekonuje Anna Synowiec, przewodnicząca sejmiku województwa.
– Ciężka praca wymaga nagród i taką nagrodą jest w tym wypadku uzyskanie absolutorium. Potwierdza to zaufanie radnych wobec zarządu województwa. Miniony rok był trudnym rokiem. Wiele się działo – dodaje Sławomir Kotylak, radny PO.
Za udzieleniem absolutorium głosowali także radni z klubu Trzeciej Drogi. – Uważamy, że nasze województwo się rozwija. Bardzo duże były nakłady inwestycyjne w infrastrukturę, transport, ochronę zdrowia. Budżet był proobywatelski, proinwestycyjny – uważa Anna Chinalska, wiceprzewodnicząca sejmiku.
Uwagi do pracy zarządu mieli za to radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Sejmikowa opozycja zwracała uwagę na konkretne działania oraz inwestycje w zeszłorocznym budżecie, które ich zdaniem nie były potrzebne. Podkreślali również kwestie związane z rosnącym zadłużeniem regionu.
– Mój wniosek był jednoznaczny, że trzeba troszkę patrzeć i szanować pieniądze publiczne. Mówimy o rozwoju przedsiębiorczości, tymczasem na prawo i lewo wydajemy pieniądze, a efektów nie ma – uważa Małgorzata Gośniowska-Kola.
Więcej informacji znajdziecie w naszym materiale wideo.
