Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego radni zajęli się kilkoma istotnymi punktami, z których najważniejsze dotyczyły przekształcenia Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie w Centrum Usług Społecznych, nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta oraz dotacji na wyposażenie nowej siedziby Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Na sali zgromadziło się kilkunastu przeciwników nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta senatorowi Władysławowi Komarnickiemu.
Najważniejszym punktem sesji było podjęcie uchwały w sprawie utworzenia Centrum Usług Społecznych (CUS), które od 1 stycznia 2026 r. zastąpi Gorzowskie Centrum Pomocy Rodzinie. Rada Miasta wyraziła zgodę na przekształcenie jednostki, co otwiera drogę do stworzenia nowoczesnego, zintegrowanego systemu wsparcia dla mieszkańców.
CUS ma być miejscem kompleksowej pomocy „w jednym okienku” – od usług społecznych, przez doradztwo psychologiczne i edukacyjne, po wsparcie zdrowotne i obywatelskie. Jak podkreśliła Justyna Pawlak, koordynator ds. rozwoju polityki społecznej, to nie tylko zmiana organizacyjna, ale zmiana filozofii pomocy. Centrum ma służyć nie tylko osobom w kryzysie, ale również całej społeczności lokalnej, promując działania środowiskowe, kluby rodzica, grupy samopomocowe czy opiekę wytchnieniową.
Przyjęcie uchwały to również szansa na większe dofinansowanie z funduszy europejskich, m.in. w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021–2027. Nowa jednostka będzie mogła ubiegać się o dodatkowe środki na rozwój usług społecznych.
Honorowe obywatelstwo dla Władysława Komarnickiego
Drugim, szeroko komentowanym punktem obrad było nadanie Władysławowi Komarnickiemu tytułu Honorowego Obywatela Gorzowa. Choć ostatecznie uchwała została przyjęta 13 głosami „za”, to zanim do tego doszło, sala sesyjna była świadkiem gorącej dyskusji i ostrej wymiany zdań.
Radny Tomasz Rafalski zgłosił wniosek o wykreślenie uchwały z porządku obrad, argumentując, że zabrakło przestrzeni na przedstawienie głosów sprzeciwu wobec kandydatury. Poparło go pięcioro radnych, jednak wniosek przepadł. Kontrowersje wzrosły, gdy Rafalski próbował odczytać oświadczenie klubu radnych PiS, lecz jego mikrofon został wyłączony. Interwencje radnych opozycyjnych, m.in. Jarosława Porwicha i Romana Sondeja, zakończyły się zarzutami cenzury i „odbierania głosu mieszkańcom”.
Przewodniczący Rady Robert Surowiec podkreślił, że działał zgodnie z regulaminem, jednak napięcie w sali utrzymało się do końca głosowania.
W mniej emocjonującej, ale równie ważnej części sesji, radni zajęli się również sprawą środków na wyposażenie nowej siedziby Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Ma ona działać od września.