Przyszłość biznesu to zrównoważony rozwój — taki jednoznaczny przekaz popłynął z kongresu Go Green poświęconemu zielonej gospodarce, który odbył się w Gorzowie Wielkopolskim.
Eksperci z Polski i Niemiec debatowali o wyzwaniach i szansach stojących przed przedsiębiorstwami w obliczu transformacji energetycznej i regulacji ESG. Spotkanie pokazało, że zielona rewolucja w firmach to już nie trend, lecz konieczność.
Zielona gospodarka nie jest już tylko hasłem, to rzeczywistość, w którą coraz odważniej wkracza polski i niemiecki biznes. Dzisiejsze wydarzenie, zorganizowane w Gorzowie Wielkopolskim przez Zachodnią Izbę Przemysłowo-Handlową i partnerów z obu stron Odry, skupiło się na wyzwaniach, jakie niesie za sobą transformacja energetyczna oraz wprowadzanie standardów zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwach.
Zielone wsparcie dla firm
Kamila Szwajkowska, dyrektor Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej, zaprezentowała ofertę Polsko-Niemieckiego Centrum Kompetencji Zrównoważonego Rozwoju, które ma wspierać firmy w dostosowywaniu się do realiów Zielonego Ładu:
– Chcemy, żeby firmy zyskały wiedzę, jak dostosować swoje procesy, czy to produkcyjne, czy zarządcze, do wymogów europejskiego Zielonego Ładu. Nasza oferta obejmuje szkolenia green solution expert, eco-scouting, a także eco-coaching, czyli indywidualne doradztwo – mówiła.
Centrum prowadzi również webinary dotyczące m.in. raportowania niefinansowego i wymogów stawianych przez instytucje finansowe. Najbliższe wydarzenie już 10 lipca.
Jak daleko jesteśmy?
Beata Kozyra, dyrektor ds. ESG w firmie Grant Thornton, zauważyła, że choć wiele firm rozpoczęło już zieloną transformację, to nadal brakuje spójnych działań i świadomości:
– Zielona transformacja w Polsce jest procesem rozłożonym w czasie, ale już teraz widzimy, że firmy, które nie wdrażają ESG, tracą konkurencyjność, zarówno na rynku krajowym, jak i europejskim.
Niepewność związana z regulacjami była także tematem wystąpienia Aleksandry Majdy z Go Green i ESG Impact Network: – Przedsiębiorcy muszą liczyć się z tym, że nie tylko klienci, ale też banki i inwestorzy będą od nich oczekiwać przejrzystości działań w zakresie ESG. To nie jest już kwestia wyboru, to wymóg.
Ponad granicami
Katrin Nicke z niemieckiego Klastra Dekarbonizacji Gospodarki wskazała na znaczenie holistycznego i sieciowego podejścia do dekarbonizacji przemysłu: – Transformacja musi być wspólnym wysiłkiem: rządu, nauki i biznesu. Tylko wtedy będzie skuteczna.
W podobnym tonie wypowiadał się dr Ilka Roose z Uniwersytetu Eberswalde, który koordynuje projekt InNoWest:
– Współpraca uczelni z przemysłem to fundament zielonych innowacji. Dzięki niej powstają praktyczne rozwiązania, które naprawdę działają.
Stabilność kontra zmiana
Kulminacją konferencji była debata ekspertów. Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej podkreśla, że:
– Nie możemy dziś mówić, że tylko odnawialne źródła zasilają naszą gospodarkę. Nadal około 60–65% energii w Polsce pochodzi z klasycznych bloków węglowych, a w niektóre dni nawet blisko 100%. Stabilna baza energetyczna wciąż jest niezbędna, ale luka pomiędzy klasycznym a odnawialnym modelem jest możliwa do wypełnienia i to się dzieje.
Korolewicz przypomniał również, że współpraca transgraniczna z Niemcami daje polskim przedsiębiorcom dostęp do cennych doświadczeń, także tych trudnych:
– Nasi partnerzy są bardziej zaawansowani, ale popełnili też błędy. My możemy się na nich uczyć i dzięki temu dojść do zrównoważonego modelu szybciej.
Biznesowa konieczność
Radosław Grech, prezes Centrów Badawczo-Rozwojowych Uniwersytetu Zielonogórskiego, podkreślił, że zielone rozwiązania to już nie tylko kwestia wizerunku, ale konkretne korzyści ekonomiczne:
– Jeszcze niedawno rozwiązania z zakresu efektywności energetycznej czy zielonej energii mogły wydawać się modą. Dziś to realne źródło oszczędności i szansa na energetyczną samowystarczalność firm.
K. Kozińska, T. Pawłowski
Zdjęcia: Marta Jamińska