Zamiast Rybobrania – 10 weekendów na PARKiecie

Nie jeden, a aż dziesięć weekendów regularnego dostępu do kultury. Święto Krosna Odrzańskiego – „Rybobranie” – w tym roku zastępuje nowa propozycja: PARKiet Kultury.

Remonty, które mogłyby pokrzyżować plany organizatorom miejskiego święta, stały się punktem wyjścia do całkiem nowej formuły. W miejsce znanego Rybobrania w Krośnie Odrzańskim pojawił się PARKiet Kultury – dziesięć weekendów pełnych muzyki, teatru, sportu i spotkań.

Zaczęło się od potrzeby. – Dotychczasowe miejsce Rybobrania – port i ulica Parkowa – są obecnie niedostępne z powodu remontów. Przenieśliśmy więc wydarzenia do Parku Tysiąclecia i… z jednego weekendu zrobiło się dziesięć – mówi Aleksander Wróblewicz, dyrektor Centrum Artystyczno-Kulturalnego „Zamek”.

Wspólna decyzja CAK „Zamek” i władz miasta zaowocowała rozłożonym w czasie festiwalem, który ma w sobie coś z letniego spaceru – można przyjść wtedy, kiedy się chce.
– Daje to ludziom możliwość wybrania tego, co lubią, czym się interesują. Nie narzucamy jednej gwiazdy czy idei – podkreśla pan Aleksander.

Jednym z koncertów cyklu PARKiet Kultury będzie występ zespołu Echa. Muzycznie rozwijają się coraz dynamiczniej – w tym roku wystąpią m.in. na scenie Męskiego Grania. Tym bardziej warto posłuchać tej lubuskiej formacji na żywo, właśnie teraz, kiedy są „tuż przed dużym skokiem”.


– Takie granie daje nam ogromną satysfakcję z pokazywania słuchaczom tutaj, w naszych okolicach, że jest taki zespół u nas w regionie, który gdzieś tam próbuje przecierać szlaki – mówią.


– Gramy już jutro – i mamy nadzieję, że spotkamy się pod sceną. Nie tylko na naszym występie – zachęcamy do udziału w całym cyklu – na PARKiet zapraszają Echa.

Wszystko odbywa się w otoczeniu zieleni, przy mobilnej scenie w Parku Tysiąclecia, ozdobionej światełkami, hamakami i widokiem na dolne Krosno. – Nie da się tego opisać, to trzeba zobaczyć. Szczególnie przy zachodzącym słońcu – dodaje dyrektor „Zamku”.

Czy PARKiet Kultury zostanie na dłużej? – Zobaczymy, jaki będzie odzew – jeżeli pozytywny, to dlaczego by tego nie kontynuować? – zdradza dyrektor Wróblewicz. Podkreśla również, że krośnieński Park Tysiąclecia ma ogromny i nie do końca wykorzystany potencjał. – Będziemy próbować tę cytrynę wycisnąć jak najbardziej – zapowiada.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Taniec ludowy zamiast „wuefu”

Na Uniwersytecie Zielonogórskim zaliczenie z wychowania fizycznego można teraz… wytańczyć. To pierwszy efekt współpracy uczelni z Regionalnym Centrum Animacji Kultury. Uniwersytet Zielonogórski i Regionalnym Centrum

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści