Mieszkańcy odetchną z ulgą, kierowcy pojadą szybciej, a lotnisko wciąż nabiera rozpędu. Zielona Góra-Babimost przygotowuje się do roli nie tylko lotniczej bramy regionu, ale i punktu strategicznego dla wojska. Właśnie rusza inwestycja, na którą wielu czekało latami — budowa obwodnicy Nowego Kramska, Kolesina, Janowca i Klępska.
Zielone światło dla obwodnicy!
W środę, 30 lipca, pod Portem Lotniczym Zielona Góra-Babimost, zebrali się przedstawiciele władz wojewódzkich, samorządowcy i – co najważniejsze – mieszkańcy. Wszystko po to, by oficjalnie ogłosić decyzję, która może całkowicie odmienić układ komunikacyjny w tej części Lubuskiego. Wojewoda Marek Cebula przekazał wicemarszałkowi Sebastianowi Ciemnoczołowskiemu decyzję ZRID, czyli zgodę na realizację inwestycji drogowej – długo wyczekiwanej obwodnicy Nowego Kramska.
I choć dokumenty to jedno, atmosfera była naprawdę uroczysta. Bo to nie tylko „papier” – to zapowiedź zmian.
Mniej tirów w wioskach, szybciej na lotnisko
To dobra wiadomość przede wszystkim dla mieszkańców miejscowości takich jak Nowe Kramsko, Kolesin, Janowiec i Klępsk, którzy od lat żyją w hałasie i spalinach, bo ich drogi prowadzą wprost do lotniska. Nowa trasa pozwoli wyprowadzić ruch poza zabudowania. A że do portu Zielona Góra-Babimost jeździ coraz więcej ludzi, obwodnica staje się wręcz koniecznością.
– Cieszę się nie tylko z rozwoju lotniska, ale i z tego, że nasi mieszkańcy będą mogli wreszcie odetchnąć – komentował radny wojewódzki Sławomir Kotylak.
Małe lotnisko z wielkimi planami
Port Lotniczy Zielona Góra-Babimost nie zamierza zwalniać tempa. To jedno z najszybciej rozwijających się małych lotnisk w Europie. Jeśli wzrost liczby pasażerów utrzyma obecne tempo, wkrótce osiągniemy 100 tys. obsłużonych rocznie. I właśnie dlatego potrzebna jest nie tylko droga, ale też nowy terminal.
– Dzięki wsparciu posła Waldemara Sługockiego udało się ruszyć z pomysłem obwodnicy – mówił wicemarszałek Ciemnoczołowski. – A my nie zatrzymujemy się na jednym projekcie. Lotnisko ma też pełnić funkcje wojskowe, więc nowa droga spełni również standardy MON.
12 kilometrów zmian
Nowa obwodnica to blisko 12 km drogi klasy G, z dodatkowymi pasami, chodnikami i trasą rowerową. To nie tylko komfort, ale przede wszystkim bezpieczeństwo – zarówno dla kierowców, jak i dla pieszych z okolicznych wiosek.
– To nie była łatwa inwestycja do zaplanowania. Ale dziś rozpoczynamy jej realizację i to naprawdę przełomowy moment – mówił Marcin Ogorzałek, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Dla ludzi, nie tylko dla ruchu
– To wielka szansa dla naszej gminy – stwierdził Zbigniew Woziński, burmistrz Babimostu. – Odetchną mieszkańcy, zyskają turyści, a my przyspieszymy z rozwojem.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a pogoda i wykonawcy nie zawiodą, pierwsze samochody przejadą nową obwodnicą już w 2027 roku.






