Agata Porębska z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej po raz trzeci z rzędu wywalczyła tytuł mistrzyni Polski w akrobacji szybowcowej w klasie advanced. Jej klubowy kolega Miłosz Gondek uplasował się tuż za podium, na czwartej pozycji.
Szybownicy Aeroklubu Ziemi Lubuskiej startowali w zawodach Open International Glider Aerobatics Championship w Jindřichuv Hradec. Agata Porębska, poza tym, że sięgnęła po złoty medal mistrzostw Polski, zajęła także szóste miejsce w międzynarodowej stawce.
– Dużą rolę odgrywa tutaj trening. Ten rok był jednym z najtrudniejszych, ponieważ tego treningu jako tako nie było – tłumaczy Agata. – Miałam dosyć dużo pracy i innych zobowiązań, dlatego trening obejmował tylko 22 strefy. Bazowałam bardziej na tym, że zawody to będzie dla mnie dalsza część treningu.
– Na zawodach trzeba się skoncentrować na tym, żeby każdą figurę wykonać perfekcyjnie. Do tego – żeby komplet figur, które ma się w całej wiązance, również wykonać poprawnie – opowiada Agata. – Kolejnym stopniem trudności jest to, że figury trzeba wykonywać w odpowiednim boksie, który znajduje się nad ziemią. Jest to sześcian o boku kilometra. Mamy to pokazać sędziom na tyle dobrze, żeby widzieli w tym poprawność wykonania figur oraz piękno i harmonię, które również można ocenić.
Miłosz Gondek, który w mistrzostwach Polski zajął czwartą lokatę, zapewnia, że podium było blisko.
– Przez pierwsze dwie konkurencje udawało mi się prowadzić w klasyfikacji. Niestety, loty trzeci i czwarty nie były najlepsze… Później lot piąty był już dobry, ale to nie pozwoliło mi na wygranie z kolegami i koleżankami i zostałem na tej czwartej pozycji – wspomina Miłosz. – Warto też zaznaczyć, że całe zawody zakończyłem na 11. miejscu, więc jak na mnie to jest sukces, bo na mistrzostwach w akrobacji latam dopiero od pięciu lat.
Plany Agaty i Miłosza na przyszły rok obejmują start w mistrzostwach Polski i jeśli wszystko dobrze się ułoży, to także w mistrzostwach świata, które odbędą się we Francji. Trzymamy kciuki!



