Ministerstwo przyznało środki – centrum onkologii (jednak) powstanie

Konferencja prasowa na temat budowy Lubuskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologii. 06.10.2025
To ważny moment dla Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Po latach starań – udało się. Lubuskie Uniwersyteckie Centrum Onkologii jednak powstanie. Ministerstwo Zdrowia przyznało dofinansowanie na jego budowę.

— Wiele udało nam się już zrobić, ale kilka oddziałów, takich jak torakochirurgia, chirurgia onkologiczna, urologia i hematologia od wielu lat czekają na nową siedzibę i wyposażenie. Teraz to się stanie — mówi Prezes Szpitala Uniwersyteckiego dr Marek Działoszyński.

Droga do Lubuskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologii (LUCO) była długa i pełna zwrotów. Już dwa lata temu mówiło się o grancie przyznanym na realizację inwestycji. Konkurs dedykowany inwestycjom onkologicznym został jednak unieważniony. Po czym, ogłoszony ponownie. W nowym naborze udało się – Ministerstwo Zdrowia przyznało Szpitalowi Uniwersyteckiemu w Zielonej Górze 233,5 mln zł.

Lecznica powstanie dzięki współpracy wielu osób – pacjentów, personelu, środowiska akademickiego, nawet mediów. Jak podkreśla poseł na Sejm RP prof. Waldemar Sługocki, kluczowa była także — harmonia między parlamentarzystami a władzami województwa lubuskiego i miasta. Pokazuje to, że wspólne działanie przynosi konkretne sukcesy. Gdy natomiast brakuje współpracy i pojawiają się konflikty, takich sukcesów nie ma.

600 tys. zł to wkład własny szpitala. Dodatkowo, zarówno Urząd Marszałkowski, jak i Urząd Miasta przekazały na LUCO po 30 mln zł.

Prezes Szpitala, dr Działoszyński podkreśla, że wsparcie to było kluczowe.

— Dotacja była dodatkowym premiowaniem do konkursu. Okazało się to bardzo ważne, bo gdyby nie te 10 punktów za dotację, to prawdopodobnie nie bylibyśmy beneficjentem — mówi.

Pierwsze prace budowlane mają ruszyć w 2026, a ich zakończenie planowane jest na 2029.

Według marszałka województwa lubuskiego Sebastiana Ciemnoczołowskiego decyzja o powstaniu centrum onkologii jest najpiękniejszym prezentem, jaki szpital mógł otrzymać w 80. roku swojej działalności.

— To najważniejsze przedsięwzięcie nie tylko tej kadencji samorządu, ale także kolejnych. Choroby onkologiczne są jednym z największych wyzwań społecznych i potrzebujemy nowoczesnej infrastruktury, aby skuteczniej leczyć Lubuszan — mówi.

Kierownicy oddziałów, które znajdą się w planowanym budynku również nie kryli satysfakcji . — Widzę tu dużą możliwość poprawy warunków, które obecnie są bardzo trudne zarówno dla pacjentów, jak i dla zespołu medycznego — mówi prof. dr hab. n. med. Emilian Snarski, kierownik Klinicznego Oddziału Hematologii.

— Przede wszystkim dla naszych wspaniałych pacjentów będzie dużo wygodniej, bardziej komfortowo. Dla nas, oznacza to zdecydowanie szerszy wachlarz możliwości — zgadza się dr hab. n med. Maciej Biczysko, kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej.

— Myślę, że oprócz licznych sal i nowego oddziału dziennego  pojawi się dużo przestrzeni socjalnej dla pacjentów – pokoje, w których będą mogli wieczorem usiąść, obejrzeć telewizję czy spędzić czas inaczej niż tylko leżąc w łóżku, nawet jeśli nadal będą przebywać na oddziale — opowiada dr Snarski. Dodaje, że jest to także szansa na rozwój nowych technologii w szpitalu, takich jak przeszczepianie szpiku czy terapie komórkowe.

Jak sama nazwa sugeruje, Szpital Uniwersytecki to oczywiście również przestrzeń do rozwoju dla młodych medyków. Oni również zyskają na powstaniu nowej lecznicy.

Jak mówi rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego — studenci będą mogli się kształcić w świetnych warunkach klinicznych. Z pewnością taka inwestycja przyspieszy kolejne profesury, kolejne doktoraty i habilitacje, na co bardzo liczę. Jestem przekonany, że coraz więcej rezydentów, nowych lekarzy, nowych profesorów przyjdzie do Zielonej Góry, zasili szpitale, a jednocześnie Uniwersytet Zielonogórski.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści