Włam się do mózgu, czyli jak się uczyć skutecznie

Anna Urbańska, Lubuskie Laboratorium Książki Biblioteki Norwida, Dzień dobry. Oraz Zbigniew Piotr Kamrat, psycholog, psychoterapeuta z Centrum Zdrowia Psychicznego w Zielonej Górze.
Anna Urbańska, Lubuskie Laboratorium Książki Biblioteki Norwida, Dzień dobry. Oraz Zbigniew Piotr Kamrat, psycholog, psychoterapeuta z Centrum Zdrowia Psychicznego w Zielonej Górze.
O tym, że o uczeniu się też warto… się nauczyć, rozmawiamy z Anną Urbańską z Lubuskiego Laboratorium Książki Biblioteki Norwida oraz Zbigniewem Piotrem Kamratem, psychologiem i psychoterapeutą z Centrum Zdrowia Psychicznego w Zielonej Górze. 23 października poprowadzą spotkanie dla szkół poświęcone będzie sztuce uczenia się.

Czy naprawdę doszliśmy do momentu, w którym trzeba rozmawiać z psychologiem o nauce?

Zbigniew Piotr Kamrat: Zdecydowanie tak. Kiedyś nikt nie uczył, jak się uczyć. Sam pamiętam, że jako nastolatek trafiłem na książkę Jarosława Rudnickiego Jak się uczyć i przeczytałem ją z wypiekami na twarzy. To było coś nowego — kilka technik, które nagle otwierały oczy. Dziś wciąż wielu młodych buntuje się nie przeciwko samej nauce, lecz przeciwko sposobowi, w jaki jest podawana. Nauka powinna być atrakcyjna, przyjemna i ciekawa, a nie jedynie obowiązkiem.

Anna Urbańska: To prawda. Zmieniły się czasy, zmieniły się media i tempo życia. Kiedyś mieliśmy książkę, papier, odręczne notatki. Dziś dominują skróty, obrazy, piktogramy, a młodzi ludzie mają coraz większy problem z koncentracją. Nie są w stanie długo utrzymać uwagi na dłuższym tekście czy wykładzie. Do tego dochodzi przeładowany program nauczania — o czym mówią zarówno uczniowie szkół podstawowych, jak i liceów. Ilość materiału do przyswojenia jest olbrzymia, a to, co naprawdę zostaje w głowie, często jest niewielkie. Dlatego tak ważne staje się uczenie o… uczeniu.

Jak więc można sobie pomóc? Jak się uczyć skuteczniej, bez frustracji i zniechęcenia?

Zbigniew Piotr Kamrat: Sposobów jest naprawdę wiele. Na naszym spotkaniu chcemy pokazać młodzieży, że uczenie się może być przyjemne i różnorodne. Można się uczyć leżąc, robiąc notatki graficzne, używając kolorów, map myśli czy skojarzeń. Wcale nie mamy problemów z pamięcią — raczej z dopasowaniem metod do sposobu, w jaki nasz mózg naprawdę działa. Kluczowe jest też to, o czym wspomniała Ania: ogrom materiału. Trzeba umieć wybierać. Życie — a więc i edukacja — to sztuka wyboru.

Czyli uczenie się to też kwestia strategii, nie tylko wysiłku?

Zbigniew Piotr Kamrat: Dokładnie. Lubię mówić, że chodzi o „małe klucze” albo „wytrychy” do własnego mózgu. Hasło spotkania „Włam się do mózgu” jest metaforą — chodzi o odkrycie własnych kodów, sposobów, które pomagają odblokować potencjał. Często powtarzamy te same schematy, oczekując innych efektów. A mózg się nudzi! Wciąż czytamy i uczymy się tak samo, jak w trzeciej klasie podstawówki: wyraz po wyrazie, linijka po linijce. Nic dziwnego, że po latach nasz umysł się buntuje. Nie wiemy, że można inaczej — szybciej, skuteczniej, ciekawiej.

W bibliotekach są dziś świetne książki o technikach uczenia się, jest mnóstwo podcastów i wykładów. Wystarczy się zainteresować. Kiedy młodzi ludzie słyszą, że można się uczyć inaczej, często reagują zdziwieniem: „Naprawdę tak można?”

Anna Urbańska: I właśnie dlatego organizujemy te spotkania — by inspirować, otwierać oczy i pokazywać, że uczenie się nie musi być męczarnią. Biblioteka to nie tylko miejsce książek, ale też przestrzeń dla rozmowy, dla refleksji. Chcemy, by młodzież zobaczyła, że wiedza może być przygodą, a nie tylko obowiązkiem.

Spotkanie „Włam się do mózgu – jak się uczyć skuteczniej” odbędzie się 23 października w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze. Organizatorzy zapraszają wszystkich, którzy chcą nauczyć się… uczyć.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Policjanci rozdali odblaski seniorom

Starsze osoby często poruszają się po ulicach samotnie, a szybciej zapadający zmrok i ciemna odzież zwiększają ryzyko wypadków. Z tego powodu zielonogórscy policjanci zorganizowali akcję,

43 minuty Igi Świątek (GALERIA ZDJĘĆ)

Mocna Kawa, błyskawiczna Świątek i imponujący debiut w deblu – tak można podsumować pierwszy dzień Billie Jean King Cup w Arenie Gorzów. Reprezentacja Polski rozpoczęła

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści