„Co wiecie o powiecie?” – powiat zielonogórski (WIDEO)

Ratusz w Sulechowie
Ratusz w Sulechowie

Powiat zielonogórski skupia dziewięć gmin (Babimost, Bojadła, Czerwieńsk, Kargowa, Nowogród Bobrzański, Sulechów, Świdnica, Trzebiechów, Zabór), które zamieszkuje ok 75 tysięcy mieszkańców. Choć jego siedzibą jest Zielona Góra, to nie leży ona jednak w jego granicach administracyjnych, lecz stanowi samodzielne miasto na prawach powiatu.

– Myślę, że ludzie nie bardzo to rozumieją, ponieważ myślą, że ja mam nadzór nad burmistrzami czy wójtami. Natomiast tak nie jest. My się spotykamy, rozmawiamy o wspólnych przedsięwzięciach i pracy, ale ja zasadniczo nie mam żadnego wpływu na ich decyzje w stosunku do swoich gmin – tak starosta zielonogórski Tadeusz Pająk odpowiada na pytanie, czy ludzie rozumieją czym tak naprawdę zajmują się powiaty.

Zdaniem Pająka mieszkańcy dopiero w sytuacji bezpośredniego kontaktu, konieczności załatwienia jakiejś sprawy, dowiadują się, że dane kwestia leży w kompetencjach powiatu.

– Jeżeli coś trzeba zrobić i okazuje, że to nie jest droga gminna, tylko powiatowa, więc trzeba coś naprawić czy wyremontować, to wtedy się okazuje, że wiedzą, gdzie uderzyć – mówi.

Według zielonogórskiego starosty powiat utożsamiany jest właśnie z drogami, edukacją oraz ochroną zdrowia. I to są faktycznie najważniejsze zadania, które pochłaniają najwięcej pieniędzy z powiatowego budżetu.

– Subwencja oświatowa nie wystarcza. Musimy utrzymać szkoły, więc dokładamy ponad 5 milionów rocznie do samej oświaty. W kwestii ochrony zdrowia – to udało nam się w tym roku przekształcić szpital w spółkę i dostaliśmy też pieniądze z KPO. W tej chwili budujemy oddział rehabilitacji, ale musimy jako powiat dołożyć do tego podatek VAT, czyli około 5 milionów musieliśmy w budżecie znaleźć, żeby ten podatek zapłacić – tłumaczy Tadeusz Pająk.

Zdrowie to podstawa

Najważniejszy punkt na mapie powiatu zielonogórskiego, jeśli chodzi o ochronę zdrowia, to szpital im. Ryszarda Rzepki w Sulechowie. Wraz z początkiem 2025 roku lecznica stałą się spółką, więc zarówno władze powiatu, jak i szpitala zapewniają, że placówka powinna teraz sprawniej się rozwijać.

– Szpital dysponuje sześcioma oddziałami klinicznymi z zapleczem diagnostycznym. Dodatkowo pacjentom służy osiem poradni przyszpitalnych. Do ich dyspozycji jest również tomograf komputerowy, mammograf oraz pracownia endoskopii. A w przyszłym roku, po realizacji projektu z Krajowego Planu Odbudowy, również rezonans magnetyczny – wskazuje wicestarosta Agnieszka Szeląg, która dodaje, że najważniejsze będzie teraz znalezienie finansowej stabilizacji i równowagi.

Izabela Kniżatko, która pełni funkcję prezes sulechowskiego szpitala stwierdza, że jej głównym zadaniem jest to, żeby pacjenci wybierali jej szpital nie tylko ze względu na lokalizację, a przede wszystkim mając na uwadze odpowiednią opiekę medyczną. Jak dodaje, prace, które trwają mają na celu przebudową całego bloku operacyjnego oddziału rehabilitacji i zakładu fizjoterapii, a wszystko po to, żeby zapewnić kompleksową obsługę pod kątem onkologicznym.

– Każdy szpital ma swoje miejsce na mapie naszego województwa i każdy jest bardzo istotny. Każdy też ma swoją specjalizację, węższą bądź szerszą. Natomiast nasz szpital jest tak ulokowany, że jest potrzebny dla pacjentów, którzy nie zawsze mają możliwość, aby dotrzeć do innych ośrodków, chociażby do Zielonej Góry – podkreśla prezes lecznicy.

Edukacja na wysokim poziomie

Największa placówka edukacyjna, której organem prowadzącym jest powiat zielonogórski, to Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Sulechowie. Szkoła realizuje kształcenie na trzech poziomach: szkoła branżowa I stopnia, pięcioletnie technikum oraz liceum ogólnokształcące dla dorosłych.

– Nasza szkoła otwiera się na przyszłego absolwenta. Osoby, które nie są jeszcze zorientowane, co chciałby w życiu robić, nie odnalazły miejsca dla siebie, to po przyjściu tutaj, zapoznaniu się z ofertą edukacyjną, to jest szansa na to, że zakotwiczą się, znajdą tu swoje miejsce dla kontynuacji kształcenia – podkreśla wicestarosta zielonogórska.

Szkoła branżowa pierwszego stopnia kształci przyszłych kucharzy, elektryków i pracowników młodocianych. Jeżeli chodzi o pięcioletnie technika mamy kierunki: technik ekonomista, logistyk, mechatronik, informatyk, programista, technik hotelarstwa, żywienia i usług gastronomicznych. Zdaniem dyrektora CKZiU w Sulechowie Jerzego Rodzynka, można śmiało stwierdzić, że szkolnictwo zawodowe przeżywa swój renesans.

– Od 63 lat kształcimy tutaj fachowców, zasilamy regionalny rynek pracy specjalistami z różnych dziedzin. W tej chwili przede wszystkim nastawiamy się, jeżeli chodzi o technikum, na nowoczesne technologie oraz zawody usługowe. Jest to też nasza odpowiedź na zapotrzebowanie lokalnego rynku pracy. To wszystko w połączeniu zapewnia stały dopływ młodych kadr  na rynek pracy, szczególnie regionalny – wskazuje Rodzynek.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści