Tragedia w Raculi: Komisja Praworządności i Porządku Publicznego omawia bezpieczeństwo

W Zielonej Górze zakończyło się posiedzenie Miejskiej Komisji Praworządności i Porządku Publicznego, zwołane po tragicznym wypadku w Raculi, w którym 46-letni kierowca ciężarówki został śmiertelnie pogryziony przez psy.

— Chcemy przede wszystkim zasięgnąć informacji, jakie działania były podjęte przez prezydenta miasta Zielona Góra i jego spółki podległe, co zostało zrobione. Chcemy wiedzieć, czy na dzisiaj strzelnica jest bezpieczna, gdzie są psy, co się z nimi dzieje, czy mieszkańcy mogą swobodnie poruszać się po lesie — przed spotkaniem mówił Wiesław Kuchta, Przewodniczący Komisji Praworządności i Porządku Publicznego.

Przedstawiciele komisji zapewniali, że mieszkańcy nie mają powodów do obaw.

Podkreślono, że teren strzelnicy, na którym doszło do tragedii, był od wielu miesięcy monitorowany przez miasto i spełniał wszystkie wymogi prawne.

Dariusz Mach, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego magistratu  zapewniał, że przeprowadzone ekspertyzy wykazały prawidłowe funkcjonowanie strzelnicy.

— Chciałbym wyraźnie podkreślić, że funkcjonowanie strzelnicy w ramach regulaminu i jej działalności, czyli strzelań rekreacyjnych, nie było przyczyną tego nieszczęśliwego wypadku. To psy, które były na terenie tej posesji, doprowadziły do tak katastrofalnego w skutkach zdarzenia, jakim było pogryzienie kierowcy — podkreślił.

Podczas posiedzenia przekazano, że owczarki belgijskie, które zaatakowały 46-latka zostały zabrane i objęte kilkumiesięczną obserwacją.

Komisja analizowała również kwestie bezpieczeństwa i procedury obowiązujące przy trzymaniu zwierząt na terenie obiektów takich jak strzelnica.

Władze miasta zapewniły, że po zdarzeniu zostaną wprowadzone dodatkowe środki, które mają zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości.

— To problem o wiele głębszy, bo możemy się zastanowić nad bezpieczeństwem ogólnie mieszkańców pod względem tego, w jaki sposób są chowane psy w mieście, ale na razie chcemy się skupić na tym tragicznym wydarzeniu — mówił Robert Kornalewicz, wiceprzewodniczący komisji Praworządności i Porządku Publicznego.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Mała rzecz, a ratuje życie!

Tlenek węgla to bezwonny i niewidoczny dla oka zabójca. O problemie od wielu lat alarmuje straż pożarna, która także w ostatnich tygodniach przypomina, że w

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści