Młodzi muszą być elastyczni na rynku pracy. Stąd taki festiwal

Dziewczyny mogły spróbować swoich sił w - wydawałoby się - męskich zawodach.
Dziewczyny mogły spróbować swoich sił w - wydawałoby się - męskich zawodach.
Warsztaty, doradztwo zawodowe, gogle VR i strefa chilloutu – młodzi ludzie z Gorzowa przekonali się, że nauka i planowanie przyszłości mogą być naprawdę ciekawe. Arena Gorzów na jeden dzień zamieniła się w prawdziwe centrum przyszłości. Festiwal Umiejętności 23 października przyciągnął setki uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, którzy chcieli dowiedzieć się, co dalej – jakie kierunki studiów wybrać, jakie szkoły oferują coś więcej niż tylko lekcje i jakie zawody zyskują dziś na znaczeniu.

Na odwiedzających czekało wszystko, co mogło pomóc w podjęciu tej trudnej decyzji – od warsztatów i spotkań z doradcami zawodowymi, po nowoczesne prezentacje zawodów przyszłości. W halach Areny rozstawiono dziesiątki stoisk: od uczelni, szkół branżowych i techników, po wojsko, policję i inne służby mundurowe. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie – i zadać pytanie bezpośrednio tym, którzy już wybrali swoją drogę.

Współczesna młodzież musi być przygotowana na to, że rynek pracy wciąż się zmienia. Trzeba się szkolić, przebranżawiać i stawiać na kompetencje cyfrowe. Jedyna stała rzecz to zmienność – do tego ich przygotowujemy – mówiła Anna Urbaniak, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze, który zorganizował wydarzenie.

Młodzież nie kryła entuzjazmu.
Jestem przed wyborem szkoły, więc super, że mogę zobaczyć tyle opcji naraz. Bogata oferta, aż się roi od stoisk – mówił Kuba.
Chciałabym iść w kierunku elektroniki, ale nie spodziewałam się aż takich kolejek do stanowisk! – śmiała się Ania.
Fajnie, że takie targi są. Można porównać i zdecydować samemu – dodał Marcin.

Podczas otwarcia głos zabrał także Lubuski Kurator Oświaty, Mariusz Biniewski, który podkreślał, że młodzi ludzie często stoją przed trudnym wyborem życiowym. – To nie jest łatwe, bo i my, dorośli, musimy się dziś przebranżawiać, uczyć nowych rzeczy i zmieniać zawód. Oni też muszą być na to gotowi – zaznaczył.

Nie zabrakło też strefy relaksu – bo przecież decyzje o przyszłości najlepiej podejmuje się z głową wolną od stresu. Gogle VR, symulatory, a nawet zajęcia z autoprezentacji – to tylko część atrakcji, które czekały na odwiedzających.

W ubiegłym roku podobny festiwal odbył się w Zielonej Górze.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Scena z "Lalki" w reż. Jacka Głomba, Teatr im. J. Osterwy

Lalka inna niż wszystkie

– Ach, ci ludzie!… Tyle robią hałasu o głupstwa, a rzeczy ważnych nie rozumieją – mówi subiekt Rzecki (Dominik Jakubczak), bawiąc się karuzelą z marionetkami.

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści