Zastal wygrywa w hali CRS. Trener zadowolony tylko z wyniku (ZDJĘCIA)

Sześciu mężczyzn gra w koszykówkę
Zastal Zielona Góra walczy w parterze. Piłkę wyszarpał Jayvon Maughmer
W obecności 3673 widzów koszykarze Zastalu Zielona Góra odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na swoim terenie w ekstraklasie. Pokonali MKS Dąbrowa Górnicza. Dwucyfrowy dorobek punktowy na swoim koncie zapisali: Phil Fayne, Andy Mazurczak, Conley Garrison, Patrick Cartier i Filip Matczak.

Zastal Zielona Góra – MKS Dąbrowa Górnicza 82:70 (13:17, 23:16, 20:16, 26:21)

Zastal: Fayne 17 (8/11 za dwa, 7 zbiórek), Mazurczak 17 (2×3, 6 zbiórek, 7 asyst), Garrison 15 (3×3), Cartier 11 (1×3), Maughmer 4 oraz Matczak 10 (1×3, 6 zbiórek, 6 asyst, 5 strat), Szumert 8 (1×3, 5 zbiórek, 4 bloki), Sulima 0 (6 zbiórek), Woroniecki 0.

MKS: Garcia 26 (5/7 za dwa, 4×3), Bonner 16 (2×3, 7 asyst), Curry 5 (1×3, 5 asyst), Piechowicz 3 (1×3), Bogucki 2 (5 strat) oraz Peterka 6 (2×3, 6 zbiórek), Montgomery 5 (8 zbiórek), Wojdała 3 (1×3), Załucki 3 (1×3).

Pięć minut i 17:0 dla Zastalu. Zaczął Mazurczak, skończył Szumert

Zastal kiepsko wszedł w niedzielny (26 października) mecz, ale z rywalizacji wyszedł obronną ręką. Zielonogórzanie zadali rywalom potężny cios między 14 a 19 minutą, który to fragment wygrali aż 17:0. Zaczął Andy Mazurczak, a skończył Jakub Szumert.

W tym spotkaniu sporo cyferek przemawiało za Zastalem. Zbiórki: 41-29 (w ataku 15-7), asysty: 23-18, punkty w pomalowanym: 38 (19/32, 59,4 proc.)-20 (10/24, 41,7 proc.), punkty drugiej szansy: 17-3. Krzepiąca była zwłaszcza przewaga w walce pod tablicami.

Arkadiusz Miłoszewski: Brakuje nam cwaniactwa, zimnej krwi

– Jestem zadowolony tylko i wyłącznie z wyniku i z małych fragmentów – przyznał Arkadiusz Miłoszewski, trener Zastalu. – Nie wyskoczyliśmy na nich tak, jak obiecaliśmy, że będziemy głodni i od samego początku to zrobimy. Natomiast jeżeli mamy tak startować i kończyć tak, jak dziś, to możemy tak robić i taką taktykę przyjąć.

– Powiedziałem w przerwie, że wszyscy chcą grać taktykę, a to trzeba grać w koszykówkę. Trzeba czasami wykorzystywać najprostsze sytuacje, nie kombinować. Być może trzeba troszkę uprościć naszą grę – analizował trener Miłoszewski. – Brakuje nam cwaniactwa, zimnej krwi i to mnie troszkę martwi. Natomiast idziemy do przodu, choć nie zawsze da się pięknie grać. Sztuką jest przepchnąć mecz, kiedy czasami nie idzie i nie ma rytmu.

Krzysztof Szablowski: Po raz pierwszy przegraliśmy tak wysoko zbiórkę

– Niestety, w tym meczu mieliśmy zbyt dużo wahań w naszej grze, a szczególnie w tym runie 17:0 – ocenił Krzysztof Szablowski. – To niesamowite, jak z dobrej energii potrafiliśmy zupełnie przestać grać agresywnie, szczególnie po defensywnej stronie parkietu, bo to też pozwoliło gospodarzom na zdobywanie punktów.

– To, co teraz się dzieje, jest po prostu nie do przyjęcia – dodał trener Szablowski. – My po raz pierwszy przegraliśmy tak wysoko zbiórkę, pozwoliliśmy na 15 zbiórek w ataku, 17 punktów drugiej szansy. Nie da się wygrać meczu w ten sposób. Nie ma usprawiedliwień dla tego sposobu grania, jaki zaprezentowaliśmy dzisiaj, jeśli chodzi o naszą aktywność, determinację po defensywnej stronie parkietu.

Fotogaleria z meczu Zastal Zielona Góra – MKS Dąbrowa Górnicza

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści