Dyniowe Pole z Rokitna po raz drugi z rzędu wygrało w konkursie na Ulubionego Lubuskiego Producenta. Zwycięzcy wyprzedzili m.in. Gospodarstwo Malinówka i Pasiekę Miodex. – Można było głosować na producentów współpracujących z Lubuskim Centrum Produktu Regionalnego – tłumaczy Marta Forszpaniak, z-ca dyrektora LCPR, odpowiedzialnego za organizację zabawy.
Miała być pszczołą, a zamiast tego mąż naprawi drzwi
– Bardzo się cieszę z drugiego miejsca, a mój mąż mniej, ponieważ mieliśmy pewien zakład.
Gdybyśmy wygrali, ja dzisiaj musiałabym bym tutaj przyjść w stroju komicznej, wielkiej pszczoły, a tak będę miała zamontowane drzwiczki w szafce narożnej w kuchni, na co czekam już bardzo, bardzo długo – powiedziała nam ze śmiechem po oficjalnym wręczeniu nagrody za 2. miejsce Magdalena Świderska, współwłaścicielka Gospodarstwa Malinówka
Konkurs na Ulubionego Lubuskiego Producenta zorganizowano po raz 6. Z jednej strony chodzi o promowanie lubuskich producentów, a z drugiej to okazja dla klientów, aby docenili swoich ulubionych dostawców. W tym roku z tej szansy skorzystało ponad 2 tysiące osób, co jest rekordową liczbą. Mieszkańcy wybierali między 59 uczestnikami.
– My chcemy w przyszłym roku mocno ruszyć z kampanią promocyjną Lubuskiego Produktu Regionalnego w kraju, ale również poza granicą. W związku z tym też nasza obecność po wielu latach przerwy na targach Grüne Woche. To pokazuje, że Lubuskie ma się czym chwalić, ale musimy bardziej odważnie ten produkt regionalny promować – przekonuje Łukasz Porycki, członek zarządu województwa lubuskiego, który wręczył nagrody zwycięzcom.

Dyniowe Pole ulubionym producentem
Niekwestionowanym zwycięzcą z 553 głosami zostało Dyniowe Pole z Rokitna. – Jest to dla nas naprawdę wielkie wyróżnienie. Udało się obronić tytuł ulubionego lubuskiego producenta. Na pewno daje nam to motywację do dalszego działania i po prostu robienie tego, co kochamy z pasją i jeszcze większym uśmiechem – cieszy się Anna Szczyszyk z Dyniowego Pola.
Dyniowe Pole słynie z pysznych warzyw, ale nie tylko w tym obszarze działają producenci z Rokitna. – Zajmujemy się nie tylko uprawą warzyw, ale przede wszystkim tworzeniem miejsca, w którym można spędzić czas jesienią. Ta jesień nie jest szaro-bura, może być kolorowa. Dzięki tym dyniom można posiedzieć u nas, spędzić miło czas, wypić kawkę, zjeść zupę dyniową, bo współpracujemy z różnymi innymi producentami – wylicza Damian Szczyszyk.
Oprócz splendoru nagrodzeni mogli liczyć na nagrody pieniężne. Wyróżnieni (5. I 4. Miejsce) otrzymali sesje zdjęciowe, 3. miejsce – 2000 zł, 2. Miejsce 2500 zł, a 1. miejsce – 3500 zł. Na drobne upominki mogli liczyć również głosujący. W tym przypadku nagrodzono najbardziej kreatywne komentarze.
– Ten konkurs zawsze jest jesienią, kiedy już się robi szaro i niemiło. I nagle dostaje się taką informację, że są ludzie, którym chciało się, poświęcili swój czas, żeby oddać głos. I było ich tak bardzo wielu, bo to było prawie 400 osób w tym roku. Także jest to niesamowite – uważa Magdalena Świderska.
Dodajmy, że konkursowe wyróżnienia powędrowały do Gospodarstwa Pasiecznego Laudaccy oraz Piekarni Zdrowy Bochen.



