Stres i błędy Stilonu, spokój i doświadczenie po stronie Skry. Nie tak wyobrażali sobie inaugurację sezonu we własnej hali kibice Cuprum Stilonu Gorzów. W pierwszym meczu przed własną publicznością gorzowianie nie ugrali nawet seta przeciwko PGE GiEK Skra Bełchatów.
Ponad trzy tysiące kibiców w Arenie Gorzów liczyło na dobry występ Cuprum Stilonu, jednak halę opuszczało z poczuciem zawodu. To nie był udany wieczór dla gospodarzy, od początku spotkania sprawiali wrażenie spiętych i niepewnych. Widać było, że stres debiutu przed własną publicznością udzielił się nowym zawodnikom trenera Huberta Henno. Skra Bełchatów, mimo że sama dopiero szuka rytmu po zmianach kadrowych, potrafiła wykorzystać każdy błąd gorzowian.
Pierwsza partia od początku przebiegała pod dyktando siatkarzy z Bełchatowa. Goście narzucili własne tempo i dzięki skutecznym atakom oraz świetnej grze w obronie szybko uzyskali przewagę. Choć Stilon próbował odrabiać straty, to Skra kontrolowała przebieg seta i zamknęła go wynikiem 25:22.
W kolejnej odsłonie dominacja bełchatowian była jeszcze bardziej widoczna. Po drugiej stronie siatki świetnie funkcjonowało rozegranie, doświadczony Grzegorz Łomacz prowadził grę z dużym spokojem i precyzją. Skra grała pewnie i konsekwentnie, wygrywając tę część meczu 25:17.
Trzeci set był najbardziej wyrównany. Stilon wreszcie odnalazł swój rytm i przez całą partię toczył z rywalami wymianę punkt za punkt. W końcówce gospodarze mieli szansę na przedłużenie meczu, prowadząc 25:24, jednak doświadczenie Skry ponownie dało o sobie znać. Bełchatowianie obronili piłkę setową, a w kluczowym momencie blok Bartłomieja Lemańskiego dał wygraną 28:26.
Cuprum Stilon Gorzów – PGE GiEK Skra Bełchatów 0-3 (22:25, 17:25, 26:28)
Cuprum Stilon Gorzów: Thiago Veloso, Mathis Henno, Patryk Niemiec, Chizoba Neves, Marcin Kania, Marcin Waliński – Szymon Gregorowicz (libero) oraz Hubert Węgrzyn, Daniel Gąsior, Wojciech Więcławski, Kamil Kwasowski, Kamil Dembiec (libero), Krzysztof Rejno.
Trener: Hubert Henno
PGE GiEK Skra Bełchatów: Grzegorz Łomacz, Antoine Pothron, Michał Szalacha, Arkadiusz Żakieta, Daniel Chitigoi, Bartłomiej Lemański – Kamil Szymura (libero) oraz Bartosz Krzysiek, Kamil Szymendera, Kajetan Kubicki.
Trener: Krzysztof Stelmach
Drużyna Cuprum Stilon Gorzów swój następny mecz rozegra na wyjeździe – w najbliższy piątek, 1 listopada o 17:30, zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów.
