Co z transferami w Zastalu? Trener: Jesteśmy po słowie

Trzech mężczyzn w sportowych strojach
Trener Arkadiusz Miłoszewski w towarzystwie Conley'a Garrisona (z lewej) i Krzysztofa Sulimy
„Gorący tydzień” czasami jest grą trenerską, żeby wstrząsnąć zespołem i troszkę postraszyć – mówi Arkadiusz Miłoszewski, szkoleniowiec Zastalu Zielona Góra. Potwierdza także, że w klubie pojawi się dwóch nowych koszykarzy. Ich nazwiska mamy poznać w tym tygodniu albo w przyszłym.

O zmianach w zespole i gorącym tygodniu Arkadiusz Miłoszewski wspomniał 9 listopada po porażce z Legią Warszawa. Tymczasem przez kilkanaście dni nic takiego się nie wydarzyło. Wydarzyło się natomiast wyjazdowe zwycięstwo Zastalu nad PGE Startem Lublin, wicemistrzem Polski. Drużyna z Zielonej Góry ma na koncie trzy wygrane, cztery porażki i zajmuje dziewiąte miejsce w Orlen Basket Lidze.

Miłoszewski: Nie chcę zdradzać szczegółów

Dobrze, ale co z tymi nowymi zawodnikami? – Jak będą podpisani, to pewnie ogłosimy. Wtedy przyjadą, zbadamy i będą – odpowiada trener Miłoszewski. – „Gorący tydzień” czasami też jest grą trenerską, żeby wstrząsnąć troszkę zespołem i troszkę postraszyć. Myślę, że na Lublin zadziałało.

Szkoleniowiec Zastalu dodaje, że „lada dzień zostanie wszystko ogłoszone”. – Nie chcę zdradzać szczegółów – tłumaczy. – Czasami są to skomplikowane procesy. Mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy po słowie z jednym i z drugim. I mogę powiedzieć, że zaakceptowane jest to, co chcemy my i oni, przez jedną i drugą stronę.

Nowych koszykarzy nie będzie w składzie zielonogórzan na wyjazdowe spotkanie z Arrivą Lotto Twardymi Piernikami Toruń (22 listopada). – Ale myślę, że zaraz po Toruniu będą. Ogłoszeni będą może jeszcze przed Toruniem – dodaje trener Miłoszewski.

Siła w ataku i słabość w obronie Twardych Pierników

Twarde Pierniki plasują się na 12. miejscu w tabeli ekstraklasy. To jednak groźny rywal, którego atutem jest siła w ataku. Zdobywa średnio 87,14 punktu na mecz, co oznacza piąty wynik w lidze. Pod koszami straszą: Damian Kulig (9,7 punktu, 8,3 zbiórki), Aljaz Kunc (15,9 punktu, 7,1 zbiórki) czy Aleksandar Langović (14,3 punktu, 7 zbiórek). Torunianie mają natomiast problem z obroną. W dwóch z siedmiu spotkań stracili ponad 100 punktów, i to na swoim terenie. 111 z Energą Czarnymi Słupsk i 101 z Anwilem Włocławek.

I właśnie mecz z Twardymi Piernikami może zdecydować o tym, kto jako drugi opuści Zastal. Bo z klubem na pewno pożegna się Petar Rakicević. Serb w czasie pobytu w Zielonej Górze zdobył punkt w sparingu z Armeksem Dečin i odwiedził dwa przedszkola.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści