Postawili się, i to jak. Stilon zabiera punkt mistrzowi Polski

Cuprum Stilon Gorzów vs Bogdanka Luk Lublin. fot.Plusliga/autor Anna Sztachelska
Cuprum Stilon Gorzów vs Bogdanka Luk Lublin. fot.Plusliga/autor Anna Sztachelska
Niewiele brakowało, a w Arenie Gorzów doszłoby do jednej z większych sensacji tego sezonu PlusLigi. Siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów zagrali bez kompleksów i po kapitalnym, pięciosetowym boju urwali punkt aktualnemu mistrzowi Polski – Bogdance LUK Lublin.

Przed pierwszą piłką większość kibiców i ekspertów spodziewała się jednostronnego spotkania. Do Gorzowa przyjechał bowiem naszpikowany reprezentantami Polski zespół z Wilfredo Leonem na czele. Tymczasem to gospodarze od początku nadali ton rywalizacji i szybko pokazali, że nie zamierzają być jedynie tłem dla ligowego potentata.

Stilon bez strachu i z charakterem

Gorzowianie znakomicie weszli w mecz. Dobrze funkcjonowało przyjęcie, a agresywna zagrywka – szczególnie Chizoby Nevesa – regularnie sprawiała problemy lublinianom. Pierwszy set padł łupem Stilonu, a trybuny wypełnione niemal 4000 kibiców uwierzyły, że tego dnia może wydarzyć się coś wyjątkowego. Druga partia była prawdziwą wojną nerwów. Choć gospodarze długo prowadzili, mistrzowie Polski w końcówce pokazali jakość i wygrali na przewagi. Stilon jednak nie spuścił głów. W trzecim secie znów zaprezentował solidną, zespołową siatkówkę – skuteczny atak, punktowe bloki i chłodna głowa w decydujących momentach pozwoliły wyjść na prowadzenie 2:1 w meczu.

Lublin przetrwał najtrudniejszy moment

Dopiero wtedy faworyt pokazał pełnię swoich możliwości. W czwartym secie Bogdanka LUK przejęła kontrolę nad grą i doprowadziła do tie-breaka. Decydująca partia długo trzymała w napięciu – Stilon odrobił straty i doprowadził do remisu 12:12, będąc o dwie piłki od sprawienia sensacji. W kluczowym momencie o wyniku przesądziły jednak indywidualne umiejętności gwiazd. Wilfredo Leon, który przez większość meczu nie imponował zagrywką, w tie-breaku posłał serię asów i to jego serwis zakończył spotkanie.

Punkt, który może dodać wiary

Choć to Lublin wyjechał z Gorzowa ze zwycięstwem, mistrzowie Polski nie zdobyli kompletu punktów. A to najlepiej pokazuje skalę problemów, jakie sprawił im Stilon. Gospodarze zagrali jak równy z równym, pokazali serce, odwagę i ogromną jakość sportową. Ten jeden punkt może okazać się bardzo cenny w dalszej walce o ligowy byt, ale jeszcze ważniejsze jest coś innego – gorzowscy kibice zobaczyli zespół, który potrafi rywalizować z najlepszymi i nie pęka w starciu z wielkimi nazwiskami.

Cuprum Stilon: Kwasowski, Kania, Chizoba, Henno, Maciejewicz, Niemiec, Gregorowicz (libero) oraz Veloso, Gąsior, Waliński.

Bogdanka LUK: Henno, Komenda, Leon, Grozdanov, Sasak, McCarthy, Hoss (libero) oraz Gyimah, Malinowski, Young.

Sędziowali: Jarosław Makowski, Maciej Maciejewski.

Widzów 3967.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści