Gorzów Wlkp. z budżetem na 2026 rok, rekordowe dochody?

Sesja budżetowa Rady Miasta Gorzowa 16 grudnia 2025r.
Sesja budżetowa Rady Miasta Gorzowa 16 grudnia 2025r.
Rekordowe dochody i wydatki, duże inwestycje infrastrukturalne, ale też spory o kierunek rozwoju – tak w skrócie można podsumować przyszłoroczny budżet Gorzowa Wielkopolskiego. We wtorek, 16 grudnia, Rada Miasta przyjęła uchwałę budżetową na 2026 rok.

Rada Miasta Gorzowa Wielkopolskiego zdecydowaną większością głosów przyjęła budżet miasta na 2026 rok. Za uchwałą głosowało 18 radnych, czterech było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. To jeden z najważniejszych dokumentów finansowych, który wyznacza kierunki rozwoju miasta na najbliższe dwanaście miesięcy.

Budżet na 2026 rok zakłada rekordowe dochody w wysokości 1 331 401 075 zł oraz wydatki sięgające 1 440 260 157 zł. Planowany deficyt wynosi 108 859 082 zł i – jak zapowiada magistrat – zostanie pokryty częściowo z kredytu, a częściowo z wolnych środków budżetowych.

Inwestycje i potrzeby mieszkańców

Najwięcej środków w przyszłorocznym budżecie przeznaczono na transport i infrastrukturę. W planach są m.in. zakup autobusów elektrycznych, kontynuacja budowy obwodnicy miasta, inwestycje drogowe oraz rozwój komunikacji miejskiej. Duża część pieniędzy trafi także do oświaty, a także na termomodernizację budynków i poprawę jakości usług miejskich. Nie zabraknie również mniejszych, lokalnych inwestycji – remontów chodników, modernizacji oświetlenia ulicznego czy rozbudowy ścieżek rowerowych.

– Budżet jest zawsze takim zwornikiem współpracy między prezydentem, radą miasta i poszczególnymi klubami radnych – podkreśla przewodniczący Rady Miasta Gorzowa Robert Surowiec. – Zależało nam, by nie był to wyłącznie budżet twardych inwestycji, ale budżet mieszkańców Gorzowa. Dlatego walczyliśmy także o środki na sport i kulturę, by środowiska społeczne i stowarzyszenia realnie to odczuły – dodaje.

Łyżka dziegciu

Nie wszyscy radni ocenili budżet jednoznacznie pozytywnie. Radny PiS Roman Sondej zwracał uwagę na zbyt małą liczbę inwestycji rozwojowych.

– Naszym zdaniem to będzie budżet trochę na przeczekanie. Brakuje w nim projektów, które realnie napędzałyby kolejne budżety miasta – mówił. Jednocześnie podkreślił znaczenie zabezpieczenia środków na rewitalizację gorzowskich kamienic. – To szansa dla wspólnot, które od lat dźwigają remonty zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków – zaznaczył.

Odmiennie przyszłoroczny budżet oceniają radni Koalicji Obywatelskiej. – To wyjątkowo duży, prorozwojowy budżet, w którym dominują inwestycje – podkreśla Ireneusz Maciej Zmora. – Zabiegaliśmy o projekty poprawiające jakość życia mieszkańców: darmową komunikację miejską, podwyżki dla nauczycieli, nowe tramwaje, remonty dróg i chodników. Ważne są też mniejsze inicjatywy, jak tzw. pogotowie chodnikowe, które pozwoli szybko reagować na zgłoszenia mieszkańców – dodaje.

Rekordowy, ale wymagający

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki podkreśla, że przyszłoroczny budżet jest kolejnym rekordowym, ale jednocześnie bardzo wymagającym dokumentem.

– To budżet bliski półtora miliarda złotych. Potrzeby miasta są ogromne i wciąż rosną, dlatego musimy tak gospodarować środkami, by równoważyć dochody i wydatki – mówi prezydent. – Jeśli inwestycje miejskie realizują zadania za ponad 300 milionów złotych, trudno mówić o stagnacji. Zakres zaplanowanych prac jest naprawdę potężny – podkreśla.

Kompromis i oczekiwania

Radni klubu Gorzów Plus również zwracają uwagę na kompromisowy charakter budżetu. – Nigdy nie jest tak, żeby wszyscy byli w pełni zadowoleni, ale ten budżet trzeba oceniać realistycznie – mówi Maciej Buszkiewicz. – Cieszy zwiększenie środków na remonty kamienic – z 300 tysięcy do ponad 1,7 mln zł – choć wciąż potrzeby są większe. Trzeba też pamiętać, że darmowa komunikacja miejska od stycznia będzie kosztować budżet miasta nawet 17 mln zł rocznie – zaznacza.

Przyjęty budżet wyznacza ramy finansowe dla funkcjonowania Gorzowa Wielkopolskiego w 2026 roku. Jak podkreślają zarówno władze miasta, jak i radni, jego realizacja będzie wymagała stałego dialogu, pozyskiwania środków zewnętrznych i elastycznego reagowania na potrzeby mieszkańców.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Zakola i meandry. Andrzej Flügel

Nasze Alcatraz

Dziś, w dobie szybkości informacji, górę wzięło dziennikarstwo telefoniczne i mailowe. Nie szukamy świadków, nie pogłębiamy sprawy. Przykładem jest brawurowa próba ucieczki z zielonogórskiego aresztu

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści