Jak wyglądała międzywojenna Zielona Góra? Odpowiedzi szukaj w MZL

Fot. mzl.zgora.pl
Najbliższe dni to przynajmniej dwie dodatkowe okazje, aby odwiedzić Muzeum Ziemi Lubuskiej. Do MZL możecie zajrzeć w piątek na wykład dotyczący dziejów parafii ewangelickiej w Zielonej Górze i sobotę, aby poznać sekrety międzywojennej architektury miasta. Na obydwie imprezy wejdziecie za darmo.
“Dzieje parafii ewangelickiej w Zielonej Górze – najnowsze badania”

Ten wykład zaplanowano na piątek (14 listopada) o godz. 17:00. Profesor Olgierd Kiec wygłosi wykład dotyczący jego najnowszych badań prowadzonych w obszarze dziejów zielonogórskiej parafii ewangelickiej. Rozważania sięgną aż XVII w. To właśnie wtedy zaczyna się historia, której barwnym elementem stało się sensacyjne odkrycie łączące minione wieki oraz czasy współczesne. Sekrety poznacie podczas spotkania.

Piękno tkwi w detalach. O dekoracjach architektonicznych i wystroju zielonogórskich wnętrz

Z kolei w sobotę (15 listopada) w sali witrażowej Muzeum Ziemi Lubuskiej czeka nas Was wystawa  pod tytułem „Ku nowoczesności. Oblicza architektury międzywojennej w Zielonej Górze”, którą poprzedzi wykład dotyczący międzywojennej architektury Zielonej Góry. Przekonacie się, że lokalne budownictwo oraz architektura niejedno ma imię. Zerkniecie m. in. do wnętrz gabinetów dyrektorów dawnych instytucji, odwiedzicie kilka wyjątkowych klatek schodowych, przyjrzycie się niebanalnym dekoracjom architektonicznym, witrażom, płaskorzeźbom, stolarce okiennej oraz drzwiowej. Dzięki archiwalnym fotografiom słuchacze będą mieli okazję zobaczyć, jakimi przedmiotami zbytku oraz meblami otaczali się dawni zielonogórzanie.

Po wykładzie odbędzie się oprowadzanie kuratorskie po wystawie „Ku nowoczesności. Oblicza architektury międzywojennej w Zielonej Górze”. Spotkanie poprowadzi Justyna Lubas-Wałęcka – współkuratorka wystawy. W tym przypadku wstęp na wydarzenie również jest wolny.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Zakola i meandry. Andrzej Flügel

Nasze Alcatraz

Dziś, w dobie szybkości informacji, górę wzięło dziennikarstwo telefoniczne i mailowe. Nie szukamy świadków, nie pogłębiamy sprawy. Przykładem jest brawurowa próba ucieczki z zielonogórskiego aresztu

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści