Znów blisko. Znów „prawie”. I znów bez punktów

ZAKSA Kędzierzyn Koźle vs Cuprum Stilon Gorzów
ZAKSA Kędzierzyn Koźle vs Cuprum Stilon Gorzów. fot.PlusLiga
Cuprum Stilon znów wraca z niczym. W Kędzierzynie-Koźlu gorzowianie mieli realną szansę choćby na punkt, a najbardziej boli pierwszy set – prowadzenie 23:18, świetna gra i… seria błędów. Gdyby Stilon dopisał pierwszą partię na swoje konto, cały mecz mógł potoczyć się inaczej. Zamiast tego było 0:1 i poczucie „straconej okazji”, które przewijało się przez całe spotkanie.

W samym meczu wszystko rozstrzygało się szybko: ZAKSA wygrała 3:1, zrywając się w kluczowych fragmentach trzeciego i czwartego seta. Stilon odpowiedział wygraną w drugiej partii i długo trzymał kontakt, ale kędzierzynianie – mocniejsi kadrowo, pewniejsi w decydujących wymianach – potrafili wykorzystać przewagi, które sami sobie wypracowali. Po stronie gospodarzy błyszczeli Rychlicki, Szymański, natomiast u gości najjaśniej świecili Kwasowski, Henno i momentami Neves.

Końcowy wynik nie oddaje jednak wszystkiego. Gorzowianie grają ostatnio lepiej, z większą odwagą i wreszcie na miarę swoich możliwości. Wyjazdowe zwycięstwa w Częstochowie i Elblągu nie były przypadkiem – Stilon nauczył się wracać do gry, nawet z 0:2. I może właśnie dlatego takie mecze bolą najbardziej: bo widać progres, widać potencjał, ale brakuje kropki nad „i”.

Problemem pozostają końcówki setów. To kolejny mecz, w którym Stilon kontroluje wydarzenia, ale nie potrafi postawić ostatniego, najważniejszego akcentu. ZAKSA, mimo własnych problemów, tę umiejętność wciąż ma – i dlatego to ona zabrała pełną pulę.

Stilon mógł wywalczyć w Kędzierzynie-Koźlu więcej, bo gra zespołu jasno pokazuje, że nie jest już tylko tłem dla mocniejszych rywali. PlusLiga premiuje jednak wyłącznie skuteczność, a nie dobre wrażenia, dlatego punkty wciąż uciekają gorzowianom. Za tydzień przyjeżdża mistrz Polski – i jeśli Cuprum chce naprawdę odskoczyć od dolnych rejonów tabeli, musi wreszcie zacząć przekuwać dobre fragmenty gry w realne zdobycze setowe.

ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE – CUPRUM STILON GORZÓW 3:1 (27:25, 21:25, 25:20, 25:19)

ZAKSA: Stajer, Rychlicki (MVP spotkania), Szymański, Jakubiszak, Isaacson, Grobelny, Fijałek (libero) oaz Rećko, Szymura, Kraj i Krawiecki. Cuprum Stilon: Veloso, Kwasowski, Kania, Chizoba, Henno, Niemiec, Dembiec (libero) oraz Gąsior, Rejno i Maciejewicz. Sędziowali: Bartłomiej Adamczyk (Kielce) i Magdalena Niewiarowska (Warszawa). Widzów: 1,3 tysiąca.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Zakola i meandry. Andrzej Flügel

Nasze Alcatraz

Dziś, w dobie szybkości informacji, górę wzięło dziennikarstwo telefoniczne i mailowe. Nie szukamy świadków, nie pogłębiamy sprawy. Przykładem jest brawurowa próba ucieczki z zielonogórskiego aresztu

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści