W pełnym obowiązków czasie przygotowań do świąt łatwo o drobne pomyłki i roztargnienie. Niestety niektórej mogą okazać się kosztowne, przestrzega policja w Zielonej Górze. Na własnej skórze przekonała się o tym mieszkanka Winnego Grodu, która przez roztargnienie nie zamknęła swojego samochodu, przez co straciła prezenty o wartości ponad 1500 złotych.
Grudzień to czas przygotowań, zakupów, planowania i szukania wyczekiwanych upominków dla bliskich. W tym okresie często towarzyszą nam pośpiech i chaos, które sprawiają, że czasem zapominamy o podstawowych rzeczach, jak choćby zamknięciu auta.
– Jedna z mieszkanek Zielonej Góry wróciła do swojego zaparkowanego pojazdu i odkryła, że ktoś ukradł z niego świąteczne prezenty. W środku znajdowały się między innymi zapakowane zestawy prezentowe, markowa torba, sprzęt AGD, ubrania oraz lalka Barbie. Jak się okazało, kobieta nie zamknęła samochodu, co dla złodzieja stało się idealną okazją. Zielonogórzanka poniosła straty na ponad 1500 złotych – wyjaśnia zielonogórska policja.
Warto wzmóc czujność w okresie przedświątecznym, bo to czas szczególnej aktywności m.in. kieszonkowców. – Przedświąteczny czas wiąże się z wieloma wydatkami i naprawdę nie potrzebujemy kolejnych, wynikających z braku ostrożności. Dlatego pamiętajmy, aby zawsze upewnić się, że samochód jest zamknięty, a cenne rzeczy nie są pozostawione na widoku. Kilka sekund sprawdzenia może oszczędzić nam stresu, niepotrzebnych strat i zepsutego nastroju przed świętami. Dbajmy o swoje rzeczy, nie pozwólmy, by nasza nieuwaga stała się okazją dla złodzieja – podsumowują mundurowi.



