Staramy się doprowadzić do sytuacji, w której nasz port lotniczy będzie mógł zaoferować połączenia nie tylko warszawskie i lwowskie, ale także do innych portów lotniczych na terenie Europy. Naszym celem, do którego spełnienia potrzebnych jest kilka warunków, są dodatkowe dwa europejskie porty lotnicze, które moglibyśmy włączyć do naszej siatki połączeń – mówił w Rozmowie Dnia LCI Sławomir Kotylak, dyrektor departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego.
Z lotniska Zielona Góra-Babimost od grudnia możemy latać już na Ukrainę. Połączenia do Lwowa, które teraz odbywają się raz w tygodniu, w okresie kwiecień-październik odbywać się będą częściej. Czy napięta sytuacja na wschodzie Europy i możliwa inwazja Rosji na Ukrainę będzie mogła jakkolwiek zaburzyć te plany?
-Trudno na tę chwilę wyrokować. Umowa z PLL Lot jest podpisana na rok i zakłada ona intensyfikację połączeń w okresie letnim, czyli od kwietnia do października. W związku z tym, jeśli nie będzie problemów formalnych, jak zakaz lotów, czy innych obostrzeń wynikających z jakichś umów bilateralnych to umowa będzie normalnie realizowana. Poza tym, oczywiście monitorujemy sytuację i mamy nadzieję, że nie będzie eskalacji tego, co dzieje się pomiędzy Ukrainą a Rosją. Na tę chwilę sprzedaż biletów do Lwowa jest realizowana zgodnie z planem – przekazał Kotylak.
Powróci Chorwacja, a Turcja z bonusem
Wielkim powodzeniem cieszyły się w zeszłym roku wakacyjne loty do chorwackiej Rijeki czy czartery do kurortów tureckich. Dyrektor Kotylak potwierdził w trakcie rozmowy, że w tym roku możemy liczyć na te same możliwości, a dodatkowo pojawi się jeszcze opcja 10-dniowego wyjazdu do Turcji, czego do tej pory nie było.
-Po zeszłorocznym sukcesie związanym z otwartym połączeniem do Rijeki – w tym roku również planujemy nawiązać współpracę z operatorem i przewoźnikiem, który będzie realizował tego typu połączenia. Mamy już także ustalenia, jeśli chodzi o połączenia czarterowe z Turcją. Dobra wiadomość dla mieszkańców województwa lubuskiego i nie tylko, jest taka, że w tym roku będziemy mogli realizować dwa połączenia tygodniowo z Turcją. W rezultacie jest możliwość nabycia wczasów w układzie 7, 10, lub 14-dniowym. Bardzo nas cieszy, że tyle połączeń, tyle ofert będzie do skorzystania.
Babimost – Warszawa – Europa
Niewielu Lubuszan zdaje sobie sprawę, że podróżowanie z naszego lotniska, to nie tylko połączenia bezpośrednia. Siatka połączeń do Warszawy jest tak skonstruowana, by móc swobodnie się przesiąść i podróżować dalej po Europie. W Rozmowie Dnia zachęcał do tego dyrektor marszałkowskiego Departamentu Infrastruktury i Komunikacji.
-Z naszych analiz wynika, że Lubuszanie wybierają połączenia z portu do portu. Bo ten temat jest dla nich rozpoznany. Zdecydowanie rzadziej wybierają połączenia przesiadkowe i tutaj chciałbym troszkę zachęcić i rzucić nowe światło na sposób podróżowania. Mianowicie chodzi o wykorzystywania portu lotniczego w Warszawie, jako huba przesiadkowego. Dzisiaj ta godzina wylotów z portu Zielona Góra-Babimost jest tak skorelowana, żeby móc, wykorzystując port warszawski, dolecieć w każdy zakątek Europy nie czekając na przesiadkę dłużej niż dwie godziny – wyliczał zalety lubuskiego portu lotniczego Kotylak.
Całość rozmowy:
