Błękitni Ołobok w niedzielę ulegli na własnym boisku Odrze Bytom Odrzański 0:3 (0:0) w meczu na szczycie zielonogórskiej klasy okręgowej. Gospodarze od 29 minuty grali w dziesiątkę, bo sędzia ukarał czerwoną kartką Adama Świostka za faul na Patryku Zawojku.
Niedzielny (10 kwietnia) pojedynek w Ołoboku zwiastował spore emocje. Błękitni w rundzie wiosennej mieli na koncie komplet zwycięstw i przebojem awansowali z szóstego na drugie miejsce w tabeli. Odra zaś to zdecydowany lider IV ligi i pewniak do awansu.
Odra zadaje trzy ciosy po przerwie
W pierwszej połowie gra była ciekawa, a tempo akcji naprawdę niezłe – aż do 29 minuty. Wtedy właśnie Adam Świostek sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Patryka Zawojka, za co został ukarany czerwoną kartką. Od tego momentu Błękitni grali w dziesiątkę i Odra musiała to wykorzystać, ale do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Goście objęli prowadzenie w 63 min. Michał Chłopowiec z prawej strony wjechał w pole karne rywali, wyłożył piłkę niepilnowanemu Maciejowi Konsewiczowi, który strzałem z kilku metrów nie dał szans Przemysławowi Królowi. 8 minut później Odra wygrywała 2:0. Z rzutu rożnego z lewej strony dośrodkował Tomasz Wróbel, w polu karnym głowę dołożył Dawid Cieśla i piłka po koźle wpadła do siatki. W 73 min wynik spotkania ustalił Wróbel, znakomicie uderzając z woleja po dograniu Konsewicza.
Bartosz Dziubański: Do każdego przeciwnika podchodzimy z respektem, ale też z pewnością siebie
– Wydaje mi się, że w tej lidze jesteśmy na tyle zorganizowani, na tyle wybiegani i mamy na tyle jakości piłkarskiej, że – nie oszukujmy się – w każdym meczu mamy jakąś przewagę. Tym bardziej dzisiaj, gdzie przeciwnik grał w dziesięciu i to też na pewno ułatwiło nam zadanie – skomentował Bartosz Dziubański, kapitan Odry.
Czy czerwona kartka dla Świostka była kluczowym, przełomowym momentem spotkania? – Do każdego przeciwnika podchodzimy z respektem, ale też z pewnością siebie. Wydaje mi się, że nawet grając po jedenastu, mecz wyglądałby podobnie – odpowiedział Dziubański.
Paweł Malinowski. Rozgrzeszam chłopaków. Dobry mecz
– Czerwona kartka zmieniła całkowicie obraz meczu. Uważam, że gdyby tej kartki nie było, mecz miałby na pewno zupełnie inny przebieg. Zresztą, to było widać przez ponad 20 minut – ocenił Paweł Maliszewski, trener Błękitnych. – Początek fajny. Mieliśmy nawet sytuację klarowną do strzelenia bramki, bardzo mało brakowało, żebyśmy wyszli na prowadzenie i wtedy w ogóle byłoby już wesoło.
– Natomiast jak się gra w dziesiątkę przeciwko tak klasowemu zespołowi, z dużymi aspiracjami nie tylko na IV ligę, to tak mecz wygląda. Wykorzystują skrzętnie, grają szeroko, grają szybko i tyle ile mogliśmy, tyle wytrzymaliśmy – przyznał trener Maliszewski. – Druga połowa już zupełnie inna, ale ja rozgrzeszam chłopaków. Dobry mecz.
Fotogaleria z meczu Błękitni Ołobok – Odra Bytom Odrzański