Falubaz Zielona Góra niepokonany w I lidze. ROW Rybnik odprawiony z kwitkiem

Cztery osoby na motocyklach i mężczyzna z czerwoną chorągiewką
X wyścig meczu Falubaz Zielona Góra - ROW Rybnik. Zwycięży Rohan Tungate (kask czerwony) przed Janem Kvechem (niebieski), Andreasem Lyagerem (żółty) i Pawłem Trześniewskim Fot. Paweł Wańczko
Falubaz Zielona Góra umocnił się na pozycji lidera żużlowej I ligi. W niedzielę na własnym torze wysoko, łatwo i pewnie pokonał ROW Rybnik. Drugi w tym sezonie komplet punktów wywalczył Max Fricke.

Stelmet Falubaz Zielona Góra – ROW Rybnik 56:34

Stelmet Falubaz: Pawliczak ns (-, -, -, -, -), Fricke 14+1 (3, 2*, 3, 3, 3), Tungate 12 (3, 3, 3, 2, 1), Kvech 6+3 (1, 2*, 2*, 1*), Buczkowski 12 (3, 2, 3, 1, 3), Rempała 3 (3, 0, 0), Ragus 1+1 (w, 0, 1*), Tonder 8+1 (1, 3, 2*, 2, 0).

ROW: Wojdyło 1 (0, 1, 0, 0), Zengota 7 (0, 3, 1, 3, 0), Klindt 5+2 (2, 1, 1*, 0, 1*), Pieszczek 9 (2, 0, 2, 3, 2), Lyager 8 (2, 1, 1, 2, 2), Trześniewski 3+1 (2, 1*, 0, 0), Tkocz 1 (1, -, -), Chlebowski 0 (0).

Bardzo dobry występ seniorów, martwi postawa juniorów

W żużlowej I lidze rozpoczęła się runda rewanżowa i już wiemy, że ROW nie będzie zespołem, który może zatrzymać Falubaz w drodze do awansu. W niedzielę (5 czerwca) ekipa z Zielonej Góry rozbiła rywala z Rybnika po raz drugi, bo tydzień wcześniej triumfowała na wyjeździe 55:35.

ROW nie miał kim postraszyć Falubazu. Dość powiedzieć, że w niedzielę indywidualnie wygrał tylko trzy wyścigi, a drużynowo – zaledwie jeden. Goście nawet nie skorzystali z rezerwy taktycznej, choć mogli to robić już od VI biegu.

W szeregach gospodarzy bezbłędny był Max Fricke, zapisując na swoim koncie drugi w tym sezonie komplet punktów (pierwszy miał w domowym meczu z Wybrzeżem Gdańsk). Dwucyfrówki wykręcili także: Krzysztof Buczkowski i Rohan Tungate. Z dobrej, walecznej strony pokazali się: Mateusz Tonder i Jan Kvech.

Martwić, a może już niepokoić powinna jednak postawa zielonogórskich juniorów. Owszem, Dawid Rempała wygrał wyścig młodzieżowy, ale do Falubazu ściągnięty został po to, żeby zdobywać punkty także na seniorach rywali. Brakuje więc na razie tego, co może okazać się języczkiem u wagi w kluczowych spotkaniach sezonu. Oczywiście, każde kolejne zwycięstwo cieszy i przybliża zespół do powrotu do ekstraligi, natomiast jest jeszcze trochę do poprawy.

Bieg po biegu

I: Tungate, Klindt, Tonder, Wojdyło 4:2 (4:2)

II: Rempała, Trześniewski, Tkocz, Ragus (w) 3:3 (7:5)

III: Buczkowski, Lyager, Kvech, Zengota 4:2 (11:7)

IV: Fricke, Pieszczek, Trześniewski, Rempała 3:3 (14:10)

V: Tungate, Kvech, Klindt, Pieszczek 5:1 (19:11)

VI: Zengota, Buczkowski, Wojdyło, Ragus 2:4 (21:15)

VII: Tonder, Fricke, Lyager, Trześniewski 5:1 (26:16)

VIII: Buczkowski, Pieszczek, Klindt, Rempała 3:3 (29:19)

IX: Fricke, Tonder, Zengota, Wojdyło 5:1 (34:20)

X: Tungate, Kvech, Lyager, Trześniewski 5:1 (39:21)

XI: Pieszczek, Tonder, Kvech, Wojdyło 3:3 (42:24)

XII: Zengota, Tungate, Ragus, Chlebowski 3:3 (45:27)

XIII: Fricke, Lyager, Buczkowski, Klindt 4:2 (49:29)

XIV: Buczkowski, Lyager, Klindt, Tonder 3:3 (52:32)

XV: Fricke, Pieszczek, Tungate, Zengota 4:2 (56:34)

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content