Ale numer! Zastal wygrywa w Sopocie. Bez Hadzibegovica, Kowalczyka i Zecevica

Pięciu mężczyzn gra w koszykówkę, jeden trzyma piłkę
Przemysław Żołnierewicz (z piłką) błysnął wszechstronnością - 13 punktów, 6 zbiórek, 8 asyst. Zastal Zielona Góra wziął rewanż za porażkę we własnej hali
Zastal Zielona Góra sprawił sensację w ekstraklasie koszykarzy. W niedzielę wygrał na wyjeździe z Treflem Sopot. Mało tego, na parkiecie nie pojawili się: Alen Hadzibegovic, Sebastian Kowalczyk i Aleksandar Zecevic.

Trefl Sopot – Enea Zastal BC Zielona Góra 81:90 (19:28, 26:20, 19:22, 17:20)

Trefl: A. Pluta 20 (4/6 za dwa, 4×3), Kolenda 9 (1×3, 5 faule), Radić 9, Kulikowski 3 (1×3), Freimanis 0 oraz Salumu 19 (4×3), Moten 9 (1×3, 6 zbiórek), Gordon 6 (14 zbiórek), Zyskowski 6 (1×3).

Enea Zastal BC: Alford 32 (7/11 za trzy, 6 zbiórek), S. Wójcik 13 (3/5 za trzy, 5 fauli), Żołnierewicz 13 (1×3, 6 zbiórek, 8 asyst), Kutlesic 11 (1×3, 6 zbiórek), J. Wójcik 7 (11 zbiórek) oraz M. Pluta 9 (3/5 za trzy), Brewton 5 (1×3), Kunc 0.

Trefl odrobił straty, ale na Zastalu nie zrobiło to wrażenia

Sensacją pachniało już po pierwszej kwarcie niedzielnego (26 marca) spotkania. W 5 minucie, po trójkach Bryce’a Alforda i Michała Pluty, zielonogórzanie prowadzili 16:4. W drugiej ćwiartce Trefl szybciutko wrócił do meczu. Po serii 11:0 zrobiło się 37:35 dla sopocian. Na przerwę jednak oba zespoły schodziły przy przewadze Zastalu 48:45.

Trzecią kwartę otworzył rzutem za trzy Szymon Wójcik, trafieniem zza łuku poprawił Alford, więc było bardzo dobrze. Po trójce Pluty wróciliśmy natomiast na dwucyfrowe prowadzenie – 57:46 w 22 minucie. Na decydującą ćwiartkę wychodziliśmy, mając 7 punktów zaliczki.

W 34 minucie Trefl podgonił na 70:72, ale finisz należał do zielonogórzan. Przy stanie 76:78 za dwa trafił Kareem Brewton, trójkę dołożył Dusan Kutlesic, dwójkę dorzucił Przemysław Żołnierewicz, a serię zakończył trójką Alford. W 39 minucie Zastal odskoczył na 88:76 i nic złego nie mogło już się wydarzyć.

Świetna skuteczność za trzy, fatalna z linii rzutów wolnych

Pod nieobecność Alena Hadzibegovica, Sebastiana Kowalczyka i Aleksandara Zecevica nasz zespół pokazał wielką klasę. Imponować może skuteczność rzutów za trzy: 16/28 (57 proc.). Trzeba jednak dodać, że nasi koszykarze fatalnie pudłowali z linii rzutów wolnych: 12/28 (42 proc.).

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content