Żużlowcy Stali Gorzów dzielnie walczyli z faworyzowanym Motorem Lublin w meczu ekstraligi. Po XII wyścigu prowadzili 36:35. Koniec końców musieli jednak uznać wyższość mistrzów Polski. Bartosz Zmarzlik wywalczył komplet punktów.
Ebut.pl Stal Gorzów – Platinum Motor Lublin 41:48
Ebut.pl Stal: Woźniak 9+1 (3, 2, 3, w, 1*), Fajfer 2+1 (1*, 0, 1, 0), Vaculik 11 (1, 3, 2, 3, 2), Jasiński 5+1 (0, 1, 1*, 2, 1), Thomsen 7 (2, 3, 1, 1, w), Paluch 5 (3, 2, 0), Bartkowiak 2+1 (2*, 0, 0), Pollestad ns.
Platinum Motor: Hampel 7 (2, 2, 0, 3, -), Kubera 6+1 (1, 1*, 2, 2), Holder 8+1 (0, 0, 3, 3, 2*), Lindgren 10+1 (3, 2, 2*, w, 3), Zmarzlik 14+1 (3, 3, 3, 2*, 3), Grzelak 0 (w, 0, 0), Cierniak 3+1 (1, 1, 1*, 0), Bańbor ns.
Mocne otwarcie w wykonaniu Stali Gorzów
Pierwsze trzy wyścigi piątkowego (28 kwietnia) spotkania i trzy upadki na pierwszym wirażu. Ale początek wyraźnie dla Stali. Na dobry wieczór Szymon Woźniak wykorzystał błąd Jarosława Hampela i pomknął po trójkę. Chwilę później juniorzy poszli za ciosem, podwójnie pokonując Mateusza Cierniaka. W III biegu furę szczęścia miał Wiktor Jasiński, bo powinien zostać wykluczony za wycięcie Dominika Kubery, sędzia jednak okazał się łaskawy. W powtórce klasę pokazał Bartosz Zmarzlik, a następnie Fredrik Lindgren, ale to gorzowianie byli w lepszej sytuacji przed drugą serią startów.
Ta przyniosła spore emocje. Najpierw Lindgren ładnie powalczył z Jasińskim, a Jasiński z Jackiem Holderem. Później Kubera niespodziewanie miał kłopoty z Mateuszem Bartkowiakiem. Na koniec zaś Zmarzlik musiał użyć poważnych argumentów, żeby wyprzedzić Woźniaka, za co dostał solidną porcję gwizdów…
W VIII gonitwie para Motoru zaskakująco łatwo przywiozła na 5:1 Andersa Thomsena i odrobiła straty. Stal ciągnął jednak Woźniak, który w IX wyścigu uporał się z Kuberą i zapewnił swojemu zespołowi 2-punktową zaliczkę przed czwartą serią startów. Dodajmy, że w kiepskiej formie wciąż był sędzia Artur Kuśmierz, który nie wiadomo dlaczego przerwał VIII bieg, po czym wlepił ostrzeżenie Bogu ducha winnemu Hampelowi…
Motor Lublin podwójnie wygrywa wyścigi XIII i XIV
Główną postacią XI gonitwy był Jasiński. W pierwszym podejściu wjechał pod Woźniaka, który upadł i został wykluczony. W drugim prowadził, ale zaatakowany przez Lindgrena, po kontakcie przewrócił się, eliminując z gry groźnego rywala. Wreszcie w trzecim uległ Hampelowi. Tymczasem lublinianie przystąpili do decydującego ataku, triumfując podwójnie w XIII wyścigu, w którym znów bezradny był Thomsen.
Pierwszy z biegów nominowanych przyniósł kolejny upadek na pierwszym łuku – Thomsena, który słusznie nie dostał od sędziego drugiej szansy. W powtórce Motor przypieczętował meczowe zwycięstwo, nie dając szans Jasińskiemu. Na koniec zaś Zmarzlik kolejną trójką ukoronował bezbłędny występ.
Bartosz Zmarzlik podziękował za miłe powitanie
– Chciałbym bardzo mocno podziękować publiczności i klubowi za powitanie, bez żadnych podtekstów. Dziękuję, bo to miłe – przyznał Zmarzlik przed kamerami Eleven Sports.
– Motor jest jednym z najmocniejszych klubów w Polsce. Oczywiście, mogliśmy zrobić coś więcej, lepiej. Ale taki jest sport, wygrał lepszy – skwitował z kolei Vaculik.
Bieg po biegu
I: Woźniak, Hampel, Vaculik, Holder 4:2 (4:2)
II: Paluch, Bartkowiak, Cierniak, Grzelak (w) 5:1 (9:3)
III: Zmarzlik, Thomsen, Kubera, Jasiński 2:4 (11:7)
IV: Lindgren, Paluch, Fajfer, Grzelak 3:3 (14:10)
V: Vaculik, Lindgren, Jasiński, Holder 4:2 (18:12)
VI: Thomsen, Hampel, Kubera, Bartkowiak 3:3 (21:15)
VII: Zmarzlik, Woźniak, Cierniak, Fajfer 2:4 (23:19)
VIII: Holder, Lindgren, Thomsen, Paluch 1:5 (24:24)
IX: Woźniak, Kubera, Fajfer, Hampel 4:2 (28:26)
X: Zmarzlik, Vaculik, Jasiński, Grzelak 3:3 (31:29)
XI: Hampel, Jasiński, Woźniak (w), Lindgren (w) 2:3 (33:32)
XII: Vaculik, Kubera, Cierniak, Bartkowiak 3:3 (36:35)
XIII: Holder, Zmarzlik, Thomsen, Fajfer 1:5 (37:40)
XIV: Lindgren, Holder, Jasiński, Thomsen (w) 1:5 (38:45)
XV: Zmarzlik, Vaculik, Woźniak, Cierniak 3:3 (41:48)