Lubuskie wspiera panią Joannę z Krakowa! (WIDEO)

– Chcemy wysłać wyraźny sygnał. Chcemy krzyczeć w sprawie obrony praw kobiet i naszej godności. Łapy precz od kobiet. Łapy precz od samorządowych szpitali – mówiła podczas czwartkowej konferencji marszałek Elżbieta Anna Polak. Była to reakcja na sprawę pani Joanny z Krakowa i jasny sygnał, że w Lubuskiem kobiety mogą czuć się bezpiecznie. – Kobieta jest człowiekiem! Dość już tego łamania praw kobiet i niszczenia naszej godności. Taki sygnał z Lubuskiego powinien dziś pójść w Polskę.

Podczas konferencji, marszałek Polak towarzyszyli lekarze z klinicznego oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala uniwersyteckiego w Zielonej Górze: kierownik oddziału Rafał Rzepka oraz jego zastępcy – Jerzy Hołowczyc i Michał Michalczyk.

– Nie wyobrażam sobie, żeby w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze mogło dojść mogło dojść do takiego oburzającego, skandalicznego wydarzenia. Jestem z lekarzami, którzy nigdy nie dopuściliby do takiej sytuacji w naszym szpitalu – mówiła marszałek Polak.

Marszałek odczytała też stanowisko adresowane do wszystkich samorządów w Polsce i zaapelowała o solidarność.

– Oburza nas to, w jaki sposób została potraktowania pani Joanna z Krakowa. Jesteśmy przekonani, że pani Joanna potrzebuje teraz naszego wsparcia z każdego zakątka kraju. Ślemy ten sygnał z Zielonej Góry, z regionu lubuskiego, otwartego, tolerancyjnego, gdzie naszym priorytetem jest równość i godność.

– W naszym odczuciu działania policji były skandaliczne. Nieadekwatne. Uwłaczające godności i czci człowieka. Pani Joanna znalazła się w dramatycznej sytuacji, ale nie jest przestępcą. Nie złamała prawa. Została skrzywdzona podwójne: gdy znęcano się nad nią w szpitalu trzy miesiące temu i dziś, gdy policja wydaje karygodne w tej sprawie oświadczenie. Policja nie może tak działać, policja jest po to, by dbać o nasze bezpieczeństwo.

– Oburza nas też zachowanie lekarki. Nie wolno ujawniać tajemnicy lekarskiej. Reguluje to prawo. Naruszono intymność pacjentki. Ona sama potraktowała pacjentkę jak przestępczynię.

– Wierzymy, że postępowanie wyjaśniające, które podjęła Naczelna Izba Lekarska pozwoli wyciągnąć konsekwencje, ale też wyeliminuje w przyszłości naruszanie praw i godności pacjentów.

– Powinniśmy się czuć w naszych szpitalach bezpiecznie. Państwo ma to nam zagwarantować. A nie traktować kobiet jak przestępców.

Kompromis aborcyjny był rozsądny

Głos zabrał też doktor Rafał Rzepka. – W naszym szpitalu do takiej sytuacji nie doszłoby i nie dojdzie – deklarował. – Wiele odpowiedzialności nasze państwo przerzuca na nas, ginekologów. Wydano wyrok w Trybunale Konstytucyjnym, który zmienia nasze postępowanie w sprawie aborcji. Dzieją się nieszczęścia i winą próbuje się obarczać lekarzy. A lekarz musi podjąć decyzję, czy dana sytuacja bezpośrednio zagraża życiu pacjentki. I na nim spoczywa odpowiedzialność – komentował.

– Są w Polsce lekarze, którzy się boją, bo są później oceniani przez biegłych, przez prokuraturę. A wśród biegłych znajdziemy lekarzy z podpisaną klauzulą sumienia. I w ocenie pewnych sytuacji nie kierują się medycyną. I właśnie dlatego lekarze podejmują czasem błędne decyzje, tragiczne w skutkach dla wielu kobiet – mówił.

Doktor Rzepka ostatnie wydarzenia wprost nazwał skandalem. Jednocześnie podkreślił, że lekarze w Zielonej Górze, dzięki wsparciu urzędu marszałkowskiego, nie muszą się bać. – Żyjemy w zachodniej części Polski, gdzie podejście społeczeństwa jest bardziej liberalne. I u nas się to nie zdarzy.

– Niestety, obawiam się o zdrowie kolejnych kobiet. Bo wszystko, co dotyczy decyzji, zostało przeniesione na pojedynczego lekarza, który jest różnie wykształcony, ma różny światopogląd i różnie się boi organów państwa, organów ścigania czy wręcz służby bezpieczeństwa – komentował.

Po konferencji doktor Rzepka bardzo stanowczo podkreślał też, że obowiązujący wcześniej w Polsce kompromis aborcyjny był, z jego punktu widzenia, rozwiązaniem idealnym. – Kompromis był rozsądny. Nie pozwalał na zabijanie nienarodzonych dzieci, a pozwalał na pomoc w sytuacjach dramatycznych.

– Każda kobieta, która nosi w sobie ciężko chore dziecko, nie decyduje się tak łatwo na przerwanie ciąży. To jest dla niej jedna z największych traum w życiu, jeśli nie największa.

– Kompromis był osiągnięciem polskiej polityki i naszego kraju – podsumował.

Precedensem są ludzie podejmujący odważne decyzje

Doktor Jerzy Hołowczyc podkreślał, że jest lekarzem najdłużej pracującym w zielonogórskim szpitalu. – Nie wydarzyła się u nas nigdy sytuacja podobna do tej, o której dzisiaj rozmawiamy – zaczął.

– Czytając relacje z tego, co się wydarzyło w Krakowie czułem się naprawdę oburzony. Aż trudno uwierzyć, że można w ten sposób traktować kobietę. Jak czytam o tym, że kazano jej robić przysiady i kaszleć, to nie mogę sobie tego wyobrazić. To miało na celu tylko upokorzenie – mówił.

– My mamy w sobie na tyle dużo odwagi cywilnej, by podejmować czasami niełatwe decyzje. Dla nas pacjent jest kimś najważniejszym i każdego dnia staramy się to udowodnić – deklarował.

Doktor Hołowczyc komentował też, że ostatnie wydarzenia nie są już precedensami, a stały się rzeczywistością. – Precedensem jest to, że czasami znajdzie się grupa ludzi, którzy potrafią podejmować odważne decyzje. Ja mam poczucie dużego bezpieczeństwa pracując w zielonogórskim szpitalu dzięki szefowi. I mówię to całkiem uczciwie – przyznał.

– My nigdy nie byliśmy zwolennikami aborcji, jako formy antykoncepcji, bo to jest złe i nie powinno mieć miejsca. Mówimy o sytuacjach, gdzie są wskazania zdrowotne. To jest zupełnie inny wymiar – wyjaśniał.

Doktor Michał Michalczyk przyznał z kolei, że śledząc relacje medialne dotyczące całej sprawy czuł zażenowanie, a wręcz wstyd. – Nie pozostaje mi nic innego, jak zapewnić nasze pacjentki i wszystkie Lubuszanki, że na naszym oddziale postępujemy zgodnie ze współczesną wiedzą medyczną, zgodnie ze współczesnymi ramami prawnymi i z poszanowaniem godności kobiety – skwitował.

Zapraszamy do obejrzenia relacji wideo:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Rusza remont Spichrzowej w Gorzowie

Wykonawca przebudowy ostatniego odcinka ul. Spichrzowej w Gorzowie rozpoczął przygotowania do inwestycji. Pierwsze prace, czyli frezowanie nawierzchni, zaczną się w czwartek, 23 maja. Przebudowa ulicy

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content