Wody pogaśnicze płyną Gęśnikiem. Pierwsze wyniki badań po katastrofie ekologicznej

Jeszcze niedawno wojewoda i prezydent Zielonej Góry zapewniali, że nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców po pożarze toksycznych chemikaliów w Przelepie, a dziś Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska upublicznia wyniki pierwszych badań w okolicy zielonogórskiego Przylepu. Widać już skażenie cieków wodami pogaśniczymi. Strażacy próbują zahamować ich rozprzestrzenianie się. Dokładne wyniki badań będą znane w przeciągu tygodnia.

Po pożarze hali z odpadami niebezpiecznymi w Przylepie inspektorzy WIOŚ w Zielonej Górze potwierdzili przedostanie się wód pogaśnicznych do rzeki Gęśnik. Inspektorzy wykonali wizję 23 i 24 lipca 2023 r. na odcinku rzeki między zbiornikami wodnymi znajdującymi się za terenem zakładu aż do punktu, w którym rzeka wpływa do Czerwieńska. W miejscowości Czerwieńsk nie potwierdzono wizualnie obecności wód pogaśnicznych. Podczas oględzin woda była klarowna, czysta, bez charakterystycznego zapachu obserwowanego wcześniej.

Na oko w porządku

W celu zweryfikowania zasięgu oddziaływania zanieczyszczenia inspektorzy WIOŚ udali się w dwa punkty: w połowie biegu rzeki pomiędzy zbiornikami wodnymi a miejscowością Czerwieńsk, a następnie na znajdujące się w dalszym biegu rzeki rozlewiska. W punkcie znajdującym się przed rozlewiskami (w połowie biegu rzeki) skażenie zostało potwierdzone. Stwierdzono jednak, że najprawdopodobniej rozlewiska nie zostały w całości skażone. Na zakończeniu rozlewisk nie stwierdzono zmian zabarwienia wody oraz nie był wyczuwalny charakterystyczny zapach. Działania prowadzone były przy współudziale strażaków.

Strażacy stawiają tamy

23 lipca pobrano dwie próbki wody do badań: w punkcie za zbiornikami wodnymi w Przylepie pobrano próbę wody w celu potwierdzenia skażenia oraz określenia jego skali. Drugą próbę pobrano w Czerwieńsku, gdzie nie stwierdzono wizualnie charakterystycznych zmian. Inspektorzy uzyskali informację, że po interwencji WIOŚ straż pożarna zatamowała bieg rzeki w dwóch miejscach w celu uniemożliwienia przedostania się skażenia do dalszego biegu rzeki. Rzeka została zatamowana w Dolinie Bobrów, następnie na mostku pomiędzy rozlewiskami przed.

W dniu 24 lipca pobrano trzy próbki wody do badań. Za pierwszą tamą ustawioną przez straż pożarną uzyskano bardzo niskie pH wody. Druga próbka została pobrana za drugą tamą ustawioną przez Straż Pożarną i tu oznaczono pH w normie, niewidoczne charakterystyczne ślady zanieczyszczenia, widoczne wcześniej. Podobnie w przypadku trzeciej próbki, za rozlewiskiem, w  Czerwieńsku – pH w normie, woda klarowna, bez zapachu.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści