Krew to dar życia. Wsiądźmy do czerwonego autobusu!

Kolejny raz przed zielonogórską siedzibą urzędu marszałkowskiego zaparkował charakterystyczny czerwony autobus. Kolejny też raz, w wakacje, lekarze, ale i samorząd województwa apelują do Lubuszan o krew. W letnich miesiącach jej zapasy drastycznie się kurczą… . – W akcję zbiórki krwi włączamy się skutecznie od 2015 roku, udało nam się już zebrać 405 litrów, mamy 900 dawców – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak.

Krwi, zwanej też często darem życia nie można wyprodukować, jedynym jej źródłem jest drugi człowiek, honorowy dawca. W Polsce przeprowadza się rocznie 1,7 mln transfuzji. Jak podaje Narodowe Centrum Krwi, jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzech osób. W 2021 roku 615 tys. Polaków było dawcami. Niestety, jest ich coraz mniej.

– Bardzo się cieszymy, że wraz z zielonogórska stacją krwiodawstwa mamy okazję organizować tego rodzaju zbiórki, że mamy okazję być z mieszkańcami, bowiem zawsze stajemy po stronie Lubuszan – mówił lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak. – Bo nie ma nic ważniejszego niż zdrowie, zwłaszcza w sytuacji, gdy brakuje krwi. W tę akcję włączamy się skutecznie od 2015 roku, udało nam się już zebrać 405 litrów, mamy 900 dawców i bardzo liczę, że uda nam się przekroczyć tysiąc. Za pośrednictwem mediów chcę zaapelować: przyjdźcie, pomóżcie.

Słaby punkt, wakacje

W wakacje wzrasta zapotrzebowanie na krew.

– Z jednej strony mamy co najmniej taką samą liczbę zabiegów operacyjnych i wypadków, jak w innych miesiącach, z drugiej do punktów zgłasza się mniej krwiodawców, mamy przecież sezon wakacyjny – mówi Marcin Szmecht z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Zielonej Górze. – Lubuszanie chętnie oddają krew.

Przy specjalnym stoliku formularz rejestracyjny wypełniała Paulina Czerwińska.

– Krew oddaję od kilku lat. Dlaczego? Bo czuję, że jest potrzebna i mam świadomość, że brakuje jej zwłaszcza w wakacje-  tłumaczy. – W sumie oddałam już około ośmiu litrów, mam już jedną odznakę honorową, walczę o drugą…

Trzy razy w roku

Akcje krwiodawcze przed urzędem marszałkowskim są organizowane trzy razy w roku: w marcu na Dzień Kobiet, w lipcu i listopadzie.

– Bardzo cieszy nas to, że nasze akcje mają już pewną renomę. O 9.00 stanął krwiobus i ruszyła rejestracja, a my przy stoliku już mieliśmy kolejkę osób, które wypełniały dokumenty – nie kryje satysfakcji Mirosława Dulat, zastępczyni dyrektorki Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. – To bardzo prosta procedura, wystarczy wypełnić papiery i określić swój stan zdrowia. Samo pobieranie krwi trwa ok. 10 minut, w międzyczasie jest wizyta lekarska, badanie krwi.

Krwiodawcą może zostać osoba w wieku 18-60 lat, o masie ciała powyżej 50 kg i ciesząca się dobrym zdrowiem, która nie przyjmuje na stałe żadnych leków. Krwi nie można również oddawać przez sześć miesięcy po operacji, wykonaniu tatuażu czy kontaktu z obcą krwią…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content