Enea Zastal BC Zielona Góra, najpewniej już z Dariousem Hallem i Kamaką Hepą w składzie*, rozpoczyna rywalizację w lidze ENBL. Pierwszym rywalem będzie litewski BC Siauliai. Początek emocji w hali CRS w środę o godz. 18.30. Transmisja spotkania będzie dostępna na profilu Lubuskiego Centrum Informacyjnego na Facebooku.
W poprzednim sezonie w ENBL koszykarze Zastalu dotarli do ćwierćfinału, w którym w dwumeczu ulegli Stali Ostrów Wlkp., czyli późniejszemu triumfatorowi. W środę (27 września) zespół trenera Davida Dedka rozpocznie kolejne rozgrywki w tej lidze.
Zielonogórzanie są już po inauguracji sezonu w polskiej ekstraklasie. Na otwarcie doznali wyjazdowej porażki 72:90 z Legią Warszawa. Po pierwszej kwarcie był remis 27:27, do przerwy Zastal także spisywał się naprawdę dobrze (46:50), ale w drugiej połowie “pękł”. Zabrakło sił, a co za tym idzie – skuteczności, dokładności…
Dlaczego zabrakło sił? Ano dlatego, że nasz klub nie może zgłosić do rozgrywek dwóch obcokrajowców: Dariousa Halla i Kamaki Hepy. To efekt kary w postaci zakazu transferów, spowodowanej nonszalancką polityką finansową czy “kreatywną księgowością” w ostatnich latach. Chodzi o zaległości wobec Nikosa Pappasa i Adama Smitha z sezonu 2020-2021. Zastal nie doszedł do ugody z tymi koszykarzami, więc jeśli myśli o transferach, musi ich jak najszybciej spłacić.
Ale to problem dotyczący polskiej ekstraklasy. W ENBL obaj Amerykanie najpewniej będą mogli zagrać, bo do tej ligi macki przepisów FIBA ponoć nie sięgają.
*AKTUALIZACJA: Jak ustalił Jacek Białogłowy z Radia Zielona Góra, na razie jednak nie ma zgody na występ Halla i Hepy w spotkaniu z BC Siauliai. Ostateczną odpowiedź władze ENBL przekażą Zastalowi w środę. Próbowaliśmy skontaktować się z Januszem Jasińskim, właścicielem klubu, ale nie odbiera telefonu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się natomiast, że obaj Amerykanie nie zagrają.
Tymczasem BC Siauliai jest już po pierwszym meczu w ENBL, w którym u siebie pokonał 85:77 CSO Voluntari. Z dobrej strony pokazali się zwłaszcza: Tomas Pavelka (19 punktów, 9/14 za dwa, 14 zbiórek) i Jokubas Stropus (18 punktów, 5/8 za dwa, 4 asysty, 4 przechwyty). Pierwszy to 23-letni Słowak o wzroście 217 cm, drugi ma niespełna 19 lat i mierzy tylko 168 cm. Ponadto Litwini mieli 65,9-procentową skuteczność rzutów za dwa i wykorzystali 18/20 rzutów wolnych. Kiepsko jednak trafiali zza łuku – 3/18, 16,7 proc.
WYJAŚNIENIE: Stropus był drugim strzelcem zespołu według statystyk zamieszczonych na oficjalnej stronie ENBL. Z kolei portal eurobasket.com podaje, że 18 punktów, 4 asysty i 4 przechwyty to dorobek nie Stropusa, tylko Jona Davisa. To 27-letni Amerykanin, mierzący 190 cm wzrostu.
Statystyki wg enbleague.eu
Statystyki wg basketball.eurobasket.com
